Prokuratura wniosła o przedłużenie aresztu Adamowi Z.

Przypomnijmy: Adam Z. jest głównym i jedynym podejrzanym w głośnej sprawie Ewy Tylman. Jak informowaliśmy już wcześniej, zarzut, jaki usłyszał, to zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Zamiar ewentualny tym różni się od bezpośredniego zamiaru zabójstwa, że przy ewentualnym przestępca przewiduje, że może dojść do przestępstwa, godząc się na jego dokonanie. Grozi za to kara od 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia.

Areszt Adama Z. kończy się na początku marca. Poznańska prokuratura już wcześniej sygnalizowała, że będzie wnosić o jego przedłużenie w związku z koniecznością przeprowadzenia badań psychiatrycznych podejrzanego. Wszystko się potwierdziło – jak informuje Radio Merkury, wniosek o przedłużenie aresztu Adamowi Z. już jest. Sąd ma go rozpatrzyć w przyszłym tygodniu. Jak podaje Merkury, zdaniem śledczych wciąż istnieje obawa, że wyjście na wolność podejrzanego mogłoby mocno utrudnić śledztwo.

Sam Adam Z. wielokrotnie zmieniał swoje zeznania i jak do tej pory nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Tymczasem w środę, 17 lutego, po blisko 3 miesiącach od zaginięcia Ewy Tylman poznańscy policjanci zorganizowali jeszcze jedną akcję poszukiwawczą. W działaniach wsparli ich funkcjonariusze z Niemiec wraz z psami przeszkolonymi specjalnie pod kątem identyfikacji śladów zapachowych. Informacji o rezultatach akcji póki co brak.

Ewa Tylman zginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 r. Ostatni raz była widziana na nagraniach z monitoringu, gdy szła w kierunku mostu św. Rocha z kolegą z pracy, Adamem Z. Ciała zaginionej wciąż nie udało się odnaleźć.