Żelazko z nową… twarzą

Coraz bliżej zabudowy jednej z “działek wstydu” w samym centrum Poznania – miejsca po wyburzonej kilka lata temu kamienicy zwanej “poznańskim żelazkiem”, u zbiegu ulic Ogrodowej i Krysiewicza. Pojawiły się już nowe wizualizacje budynku.

Kamienica ta żelzakiem została nazwana przez analogię do pewnego budynku w Nowym Jorku, który miał podobny kształt. Oczywiście budynek stojący w amerykańskim mieście jest o wiele większe i bardziej znaczący – ale jak się nie ma co sie lubi…

Sęk w tym, że przez wiele lat o kamienice u zbiegu ulic Krysiewicza i Ogrodowej nikt nie dbał – nie trudno się więc domyślić, że popadały one w ruinę. Jako pierwsza “zniknęła” kamienica pod adresem Krysiewicza 3. Jej wyburzenie naruszyło z kolei i tak już zniszczoną strukturę kamienicy-żelazka. Stan tego charatkerystycznego budynku był na tyle zły, że musiał on zostać wyburzony.

Jednak pusta działka w samym centrum miasta jest atrakcyjnym kąskiem dla inwestorów. Nic więc dziwnego, że znaleźli się tacy, którzy “żelazko” postanowili odbudować. Zaangażowano przy tym pracownię CDF Architekci, jedną z najlepszych i najbardziej znanych poznańskich pracowni architektonicznych (jednym z ich najnowszych dzieł jest zespół biurowców Ubiq 34 przy Grunwaldzkiej).

Nowa zabudowa będzie wiernie odwzorowywała historyczny obiekt, zapewniając jednocześnie pełen komfort użytkowania, charakterystyczny dla nowoczesnych budynków.
Całkowita powierzchnia użytkowa obiektu będzie wynosiła ok. 3350 m2 w tym: powierzchnie handlowe/usługowe na parterze o łącznej powierzchni ok. 550m2 oraz powierzchnie biurowe na piętrach 1-5 o łącznej pow. ok. 2800 m2. W dwupoziomowej hali garażowej znajdzie się 37 miejsc parkingowych do wyłącznego korzystania przez najemców biurowca.

Biurowiec zostanie oddany do użytku na przełomie roku 2017 i 2018, ale komercjalizacja już się rozpoczęła.