.jpg)
.jpg)
Od czwartku 10 września aż do najbliższej niedzieli stare, zabytkowe auta i motocykle dostaną drugie życie. Wszystko za sprawą 42. Poznańskiego Międzynarodowego Rajdu Pojazdów Zabytkowych, który po raz kolejny zawita do Poznania. Tym razem weźmie w nim udział ponad 50 załóg z Polski, Niemiec, Holandii i Anglii. Wszystkie one będą się ze sobą ścigać w pojazdach, które śmiało można uznać za relikty poprzednich epok. Biorący w wyścigu pojazd nie może być bowiem wyprodukowany później niż w 1984 roku.
Wyścig będzie podzielony na kilka klas: pre-45, post-60 i post-70. W pierwszej z wymienionych i – jak sama nazwa wskazuje – najstarszej pojadą takie “cacka”, jak motocykle: Harley Davidsona JD-24 Sidecar z 1924 r., BSA S26 z 1926 r. czy Zenith 680 Sport z 1927 r., a także auta: m.in. Peerles z 1925 r., Polski Fiat 508 Junak z 1935 r. i Peugeot 302 Cabriolet Martin z 1937 r.
W klasach powojennych zobaczymy samochody sportowe: Porsche 911, Chevrolet Corvette Convertible, Jaguar E-Type oraz dostojne limuzyny Citroena – BL 11 i kilka Mercedesów.
Zawodnicy będą pokonywać trasę przebiegającą malowniczymi drogami Wielkopolski, a najlepsi zostaną wybrani na podstawie prób sprawnościowych i rekreacyjnych oraz prawidłowego przejazdu trasy.
Część uczestników zawody rozpocznie już w czwartek podczas rozgrywanego na Torze „Poznań” Memoriału im. Henryka Rucińskiego.
Warto podkreślić, że rajd jest jednoczeńsnie XIV rundą Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych i po raz czwarty z rzędu został wpisany do kalendarza FIVA (Międzynarodowej Federacji Pojazdów Zabytkowych) jako rajd kategorii B.
Patronat Honorowy nad imprezą objęli wojewoda wielkopolski Piotr Florek, marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak oraz starosta poznański Jan Grabkowski.
Szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej Automobilklubu Wielkopolskiego www.aw.poznan.pl.