Amazon podwyższa pensje. Poznańscy pracownicy zarobią więcej

Istniała realna szansa strajku. Zatrudnieni w podpoznańskiej placówce Amazona nie kryli niezadowolenia z polityki pracodawcy. O wystosowanych przez nich postulatach pisaliśmy przy okazji dwudziestolecia Amazonu, 15 lipca, kiedy mówili o swoich żądaniach m. in. udostępnienia udziałów w Amazonie wszystkim pracownikom i wzrostu pensji z 13 do 16 zł. brutto. Protestowali także przed polityką zagospodarowania czasu i nienormowanym godzinom, proponując wprowadzenie rocznych grafików oraz stabilizację płatnych przerw. Związek zawodowy informował, że w razie zignorowania ich żądań zastosują strategię niemieckiego Amazona i zastrajkują.

– Warunki w niemieckim Amazonie nie zmieniły się dzięki 6 latom obietnic firmy, a strajkom pracowników – mówiła Agnieszka Mróz, przedstawicielka OZZ IP, który jeszcze 15 lipca był z pracodawcą w sporze zbiorowym.

Związek informował, że w okresach gorących dla sprzedaży, jak przedświąteczny, fale nowych przyjęć pracowników tymczasowych powodowały spadek frekwencji wydajnościowej. Polityka taka miała swój finał w niewyrabianiu norm, uzależniających otrzymanie przez pracowników premii w wysokości 15 proc.

Pracownicy chcieli 23-procentowych podwyżek dla pracowników podstawowych i liderów zespołów – otrzymają prawie o połowę mniejsze, wysokości 12,5 proc.

Nie wiadomo, czy po wprowadzeniu zmian związkowcy wystosują nowe żądania. Amazon – dochód którego na rok 2014 został oszacowany na prawie 89 bilionów dolarów – utrzymuje, że groźba strajku nie wpłynęła na decyzję o wzroście pensji.

We wrześniu 2015 roku w Poznaniu odbędzie się międzynarodowe spotkanie pracowników Amazona.