Blues Express na trasie

Z Poznania wyruszył najbardziej muzyczny pociąg w Polsce – Blues Express. To festiwal jednoczący entuzjastów bluesa i kolei. Uczestników podróży czeka 7 przystanków, a na każdym z nich (w Poznaniu, Rogoźnie, Chodzieży, Pile, Krajence, Złotowie i Zakrzewie) pasażerowie posłuchają bluesowych koncertów.

Już od ponad dwudziestu lat, w połowie lipca, tysiące bluesowych fanów przemierza parowym pociągiem Wielkopolskę, uczestnicząc w niecodziennym wydarzeniu. Na dworcach kolejowych w Poznaniu, Rogoźnie, Chodzieży, Pile, Krajence, Złotowie i Zakrzewie, podczas postoju pociągu grają zespoły bluesowe. Aby nie zabrakło bluesowych dźwięków podczas jazdy przygotowany jest specjalny wagon muzyczny, gdzie brzmi blues.

W sobotę 11 lipca punktualnie o godz. 13.15 bluesowa ciuchcia prowadzona przez parowóz rozpoczęła swój bieg w Poznaniu. Pociąg pełen fanów bluesa ruszył w kierunku Zakrzewa, gdzie wieczorem o godz. 19.30 na Jeziorem Proboszczowskim rozpocznie się kulminacyjny koncert festiwalu. Po drodze pociąg mija Rogoźno, Chodzież, Piłę, Krajenkę i Złotów.

Niestety w tym roku w jego wnętrzu nie gra tak jak dawniej żaden zespół, gdyż Poczta Polska nie wozi już swoich przesyłek koleją, a właśnie w wagonach pocztowych odbywały się koncerty w Blues Expressie. Na szczęście wielu sympatyków muzyki bluesowej wzięło gitary ze sobą. Wśród nich byli Anna i Robert, małżeństwo z Poznania, którzy na festiwal jeżdżą od piętnastu lat.
– Wyczekujemy go z niecierpliwością. Ten klimat jest niesamowity, tym bardziej, że na każdej stacji gra inny bluesowy zespół – mówią. – Zawsze zabieramy ze sobą gitary, przez wspólne granie i śpiewanie w pociągu łatwiej jest zintegrować się z innymi uczestnikami. Dzięki Blues Express poznaliśmy wielu przyjaciół, którzy są tak samo zakręceni na punkcie bluesa jak my.

Blues Express to festiwal bardzo krótki – kto nie “załapał” się na pociąg w tym roku, musi czekać do kolejnej jego edycji.