Przez ITS nie dostaniesz mandatu

Nie będzie automatycznego polowania na kierowców, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle tam, gdzie działać będzie system inteligentnego sterowania ruchem (ITS). Choć taka możliwość istnieje, to jednak władze miasta zdecydowały, że z niej nie skorzystają.

Przypomnijmy: w ramach powstającego obecnie systemu ITS na skrzyżowaniach zamontowane zostaną także kamery, które rejestrować będą samochody przejeżdżające przez skrzyżowanie – także te, które przejadą już po zmianie na czerwone światło. Teoretycznie więc byłaby możliwość, aby takich kierowców karać – i tak miało być. Pieniądze z takich mandatów miały pokryć koszty utrzymania nowego systemu sygnalizacji.

Jednak jak informuje Radio Merkury, takie działania nie będą podejmowane. W wypowiedzi dla poznańskiej radiostacji Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania stwierdził, że takie działania mogłyby być postrzegane jako zbytni fiskalizm, choć oczywiście problem osób przejeżdżających na czerwonym świetle jest poważny.

Do czego więc mają służyć kamery? Reporterzy poznańskiego radia podają, że dane z kamer będą wykorzystywane do celów statystycznych. Nie zagrozi to także unijnemu dofinansowaniu, bo choć kamery są częścią programu tworzonego m.in. ze środku UE, to jednak nie wpisano tam, że mają służyć do wystawiania mandatów.