Przy Malcie powstanie kolejny hotel?

Do negocjacji z potencjalnym inwestorem na temat budowy hotelu nad Maltą zamierzają usiąść władze Term Maltańskich. Nowy obiekt ma być połączony z basenami termalnymi kładką i oferować dobry standard za rozsądną cenę. Jest jednak kilka warunków, które potencjalny inwestor musiałby spełnić.

O nowym hotelu nad Maltą mówiło się od dawna, jednak pierwotne plany, ogłoszone jeszcze w 2011 roku, mówiły o zespole budynków apartamentowych o wysokości nawet 25 metrów i długości 120 metrów. Po nagłośnieniu sprawy przez media i oburzeniu wśród miejskich radnych inwestor spuścił z tonu i przygotował projekt zakładający budowę obiektów o wysokości pięciu kondygnacji. Ostatecznie jednak inwestor w ogóle wycofał się z inwestycji.

Nie oznacza to, że Termy Maltańskie (formalnie zarządzające terenem, gdzie miały stanąć budynki) zrezygnowały z planów stworzenia budynku hotelowego. Jerzy Krężlewski prezes term, podkreśla, że inwestor nadal jest poszukiwany.
– Naszym absolutnym priorytetem jest znalezienie inwestora, już ukazało się zaproszenie do składania ofert na dzierżawę terenu – informuje Krężlewski. – Myślimy o obiekcie, gdzie znalazłoby się 100, a maksymalnie nawet 150 miejsc noclegowych.

Takie obiekty już się nad Maltą znajdują – niemal tuż obok jest hotel Novotel, nieopodal mety toru regatowego istnieje Camping Hotel Malta, a po drugiej stronie jeziora Hotel Park. Krężlewski podkreśla jednak, że ten pierwszy obiekt jest zbyt luksusowy, camping zaś znajduje się zbyt daleko.
– Warunkiem koniecznym jest zbudowanie ośrodka hotelowego i ciągu komunikacyjnego do term. Może to być tunel, ale lepszym rozwiązaniem byłaby kładka. Chodzi o to, by klienci hotelu mogli w klapkach i szlafroku przejść na basen – podkreśla prezes term. – Takie połączenie ma ekonomiczne uzasadnienie, to się sprawdza wszędzie na świecie tam, gdzie są podobne ośrodki.

Hotel nie ma być drogi, chodzi o obiekt o standardzie 2-3 gwiazdek. Mogą się w nim znaleźć np. przychodnie lekarskie czy sportowe, jednak nie może tam być żadnej działalności konkurencyjnej dla term – odpada więc spa czy klub fitness. Przed kilkoma laty mówiło się, że nad Maltą może powstać obiekt sieci Hilton, jednak okazało się to tylko plotką, celowo rozpuszczoną przez ówczesnego inwestora, aby podbić pozycję negocjacyjną z innymi sieciami hotelowymi.

Władze term nie będą jednak rozmawiać z konkretną siecią, lecz z inwestorami – do końca lipca mogą oni składać swoje oferty na dzierżawę terenu i budowę hotelu. Nie ma to być partnerstwo publiczno-prywatne, lecz dzierżawa z określonym sposobem wyjścia inwestora z inwestycji np. za 30 lat. Krężlewski wyklucza możliwość sprzedaży tego terenu, przynajmniej teraz.

Czy chętni inwestorzy się znajdą? Prezes basenowej spółki ma nadzieję, że tak.
– Rozmawialiśmy wstępnie z kilkoma poważnymi inwestorami i wydawali się zainteresowani. Zobaczymy co wyjdzie pod koniec lipca, bo wtedy mija termin składania ofert – informuje Krężlewski.