Jak “zmobilizować” poznaniaków? Oni będą szukać sposobu!

NeedApp Poznań – taką nazwę otrzymało wydarzenie, dzięki któremu powstać ma aplikacja specjalnie dla mieszkańców stolicy Wielkopolski. Aplikacja ma być zbudowana w oparciu o warsztaty kreatywne i… hackathon, czyli maraton kodowania dla informatyków.

Maratony mogą być różne – czasem uczestnicy po prostu biegają, innym razem uprawiają jakąś odmienną dyscyplinę sportu przez długi czas. Swój maraton mogą mieć także programiści, a nazywają go wówczas “hackathonem”. Takie wydarzenie będzie się wkrótce odbywało w Poznaniu, a jego cel będzie szczytny.

Dlaczego? To proste – podczas hackathonu połączonego z warsztatami o nazwie NeedApp Poznań tworzona będzie aplikacja, która będzie służyła mieszkańcom.
– Miasto uczestniczy w tym po raz pierwszy – opowiada Agnieszka Pachciarz, wiceprezydent Poznania odpowiedzialna za sprawy społeczne. – Mój wydział zajmuje się tym dlatego, że chcemy, aby to była aplikacja dedykowana mieszkańcom, w szczególności grupom, którym grozi wykluczenie. Czy to będą seniorzy, dzieci, czy osoby niepełnosprawne, to się dopiero okaże.

Całość przyjmie formułę konkursu, który będzie miał dwa etapy. Taka właśnie będzie różnica pomiędzy tym wydarzeniem a normalnym hackathonem, gdzie za cały projekt są odpowiedzialni informatycy.
– U nas dodatkowo formuła obejmuje tę część diagnostyczną, czyli warsztaty w metodologii “design thinking” – tłumaczy Marcin Paradowski koordynator ECDF mKlaster, instytucji organizującej “miejską” edycję NeedApp Poznań. – Celem warsztatów jest poznanie bardzo różnych punktów widzenia na to, jak powinna wyglądać aplikacja usprawniająca jakość życia konkretnej osoby. Tam stawiamy na zróżnicowanie. To nie jest projektowanie informatyczne, tam będą ludzie z bardzo różnych branż, ale niewielu informatyków. Te pomysły tam nie będą ukierunkowane informatycznie, a bardziej funkcjonalnie. Po tej części warsztatowej prezentowane są najlepsze pomysły przed grupą firm, które wezmą udział w drugiej części wydarzenia.

W drugiej części, czyli we właściwym maratonie informatycznym, wezmą już udział zespoły z profesjonalnych firm, zajmujących się na co dzień tworzeniem aplikacji mobilnych. Programiści będą mieli 24 godziny na stworzenie prototypu aplikacji.
– Jest to grupa zawodowa potrafiąca trwać w swojej pracy właśnie przez 24 godziny, jeśli się zainspiruje jakimś zadaniem. Nie mogliby oczywiście tak pracować, gdyby nie niezbędniki, czyli energetyki, pizza i fajne koszulki wydarzeniowe – dodaje pół żarem pół serio Paradowski.

Owocem hackathonu ma być prototyp aplikacji dla mieszkańców Poznania zagrożonych wykluczeniem, nagrodą natomiast – zlecenie o wartości 40 tys. zł na pełne opracowanie aplikacji. Od prototypu bowiem do w pełni funkcjonalnego tworu informatyków droga jeszcze daleka. Poznańska aplikacja będzie jednak wyjątkowa. Dlaczego?
– Gdy aplikacja zostanie zakończona, to zostanie opublikowana w formule “open source”, czyli nikt nie przywłaszczy sobie praw do tej aplikacji – zapewnia Paradowski. – Nikt nie przywłaszczy sobie praw do tej aplikacji, będzie więc otwarta droga do tego, by każdy mógł ją rozbudować i rozwijać.

Zapisy na NeedApp Poznań ruszają 3 czerwca, zgłoszenia będą przyjmowane za pośrednictwem strony internetowej. W wydarzeniu dość istotną rolę odegra także Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, gdzie odbędzie się całe wydarzenie. Warsztaty odbędą się 20 czerwca, natomiast hackathon 21 czerwca.