Wrocławska na wystawie na rocznicę deptaka. A w sierpniu remont

Jak wyglądała Wrocławska w czasach, kiedy nie była deptakiem i kiedy nikt nawet o takim rozwiązaniu nie myślał? Jakie zmiany zachodziły na tej ulicy w ciągu stuleci? Czy teraz wygląda lepiej czy gorzej? Oto pytania, na jakie chciałaby odpowiedzieć wystawa “Architektura – Inspiracje. Historia w obiektywie”, którą będzie można oglądać od 1 maja na ulicy w ramach obchodów 3. rocznicy utworzenia deptaku na ulicy Wrocławskiej.

Inicjatorami ekspozycji jest Stowarzyszenie „Na Wrocławskiej” wspierane przez zarząd Dróg Miejskich, który przygotowuje przebudowę ulicy z bardziej przyjazną nawierzchnią i Wydawnictwo Miejskie Posnania – Katarzyna Kamińska, dyrektor wydawnictwa, jest gorącą fanką rewitalizacji ulicy.

Członkami stowarzyszenia są przedsiębiorcy skupieni wokół ulic Wrocławskiej i Gołębiej, którzy od kilku lat walczą o rewitalizację swojej ulicy. Gdy pojawił się pomysł wystawy, przyklasnęli mu z entuzjazmem i poświęcali swój wolny czas, by wystawę przygotować – nawet po nocach, jak podkreśliła Marta Skalińska-Hanarz ze “Sztukafeterii”, członkini stowarzyszenia. Sporo kłopotu nastręczyły choćby stelaże, na których zostaną zamontowane zdjęcia, bo wszystko to robili przecież wolontariusze, a nie zawodowi organizatorzy wystaw…
– Na otwarciu “Gazeta Wyborcza” zaprezentowała wystawę o zniszczeniach wojennych – opowiada Marta Skalińska-Hanarz. – Pomyśleliśmy sobie, że na rocznicę deptaka warto spojrzeć na ulicę pod nieco innym kątem historycznym. W dawnym Hotelu Saskim – to pierwszy hotel, jaki powstał w Poznaniu – mieszkał Napoleon i nawet podpisał tu układ z elektorem saskim Fryderykiem Augustem. To właśnie na pamiątkę tego wydarzenia hotel został nazwany Hotelem Saskim. Takie szczegóły nas zachwyciły…

Konferencja prasowa zapowiadająca wystawę została zorganizowana w kamienicy przy ulicy Wrocławskiej 11 – i nieprzypadkowo właśnie tam. Ten bowiem budynek był własnością Jana Baptysty Quadro, znakomitego architekta, twórcy poznańskiego ratusza.
– To była jeden z trzech najlepszych adresów w Poznaniu – zwraca uwagę Paulina Ratkowska, przewodniczka po Poznaniu. Została poproszona o napisanie kilku słów do ilustracji, a  wyszło z tego… 30 stron tekstu, bo o Wrocławskiej i przyległych uliczkach można mówić i mówić, jako że zawsze odgrywały ogromnie ważną rolę w życiu Poznania i poznaniaków.

– W XVII i XVIII wieku to była ulica browarów i domów zajezdnych, tu także powstawały pierwsze murowane kamienice w Poznaniu – opowiada Paulina Ratkowska. – A kamienica Jana Baptysty Quadro była niezwykle nowoczesna jak na owe czasy, bo jej właściciel gruntownie ją przebudował. Proszę zwrócić uwagę na sufit: jego przestrzenie były tak nachylone, by odbijały światło z okien i dzięki temu w budynku było wyjątkowo jasno.

Spotkanie było także okazją, by porozmawiać o zbliżającym się remoncie ulicy, dzięki któremu nawierzchnia na deptaku zmieni się na znacznie bardziej przyjazną do chodzenia – będzie to równa, granitowa kostka – a sama ulica zyska na urodzie. Przy okazji zostanie też wymieniona infrastruktura podziemna: na sierpień prace zapowiedział już Aquanet, remont zamierzają także przeprowadzić gazownicy.

I rocznicowa wystawa, i prace, które rozpoczną się niebawem, bardzo cieszą wiceprezydenta Mariusza Wiśniewskiego – przypomnijmy, że to on, jeszcze jako przewodniczący Komisji Rewitalizacji Rady Miasta Poznania, doprowadził do powstania deptaka na Wrocławskiej i wytrwale walczył o remont nawierzchni tej ulicy. jak uważa, remont i inicjatywy oddolne przedsiębiorców z Wrocławskiej są dowodem na to, że różne funkcje wracają do śródmieścia.
– Ważne jest to, że się państwo organizujecie, a rolą miasta jest wspieranie takich inicjatyw – powiedział wiceprezydent. – Na rozwiązania przestrzenne czekaliśmy dość długo, ale ciesze się, że wkrótce będzie można sympatycznie i wygodnie spacerować po tej ulicy. Widać, że kiedy jest wsparcie wzajemne działań miasta ruchami oddolnymi, wtedy jest szansa na rozwój. To widać nie tylko na Wrocławskiej, ale i na Chwaliszewie czy Taczaka. Im więcej takich akcji – tym lepiej.

Wystawę będzie można oglądać na ulicy Wrocławskiej od 1 do 15 maja.