Ulica Matejki zamknięta – przez zrujnowaną kamienicę

We wtorkowe popołudnie straż pożarna i inspektor nadzoru budowlanego podjęli decyzję o zamknięciu dla ruchu ulicy Matejki pomiędzy ulicami Niegolewskich i Limanowskiego. Zawaleniem grozi kamienica znajdująca się na rogu Matejki i Niegolewskich, tzw. “Zielona perła”. Objazdem kursują autobusy linii nr 64.

We wtorkowe popołudnie strażacy przeprowadzali kontrolę “Zielonej Perły”, czyli opuszczonej kamienicy przy skrzyżowaniu ulic Matejki i Niegolewskich. Odkryto pęknięcia na ostatniej kondygnacji budynku.

Na miejsce przybyła policja, trzy jednostki straży pożarnej i inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy m.in. przy pomocy wozu strażackiego z wysoką drabiną skontrolowali kamienicę. Ze względów bezpieczeństwa (istnieje zagrożenie zawalenia się budynku) podjęto decyzję o zamknięciu dla ruchu kołowego i pieszego ulicy Matejki pomiędzy Limanowskiego a Niegolewskich.

Do odwołania objazdem kursują autobusy linii nr 64.

W kierunku Jeżyc, Sołacza i Strzeszyna Greckiego “64” kursuje objazdem przez Chociszewskiego, Jarochowskiego i Wyspiańskiego. Autobusy zatrzymują się na dodatkowych przystankach: na ul. Jarochowskiego za skrzyżowaniem z ul. Chociszewskiego oraz na ul. Jarochowskiego przy Szpitalu Św. Rodziny.

W stronę przeciwną, tj. w kierunku os. Kopernika autobusy linii nr 64 jeżdżą przez Matejki, Wyspiańskiego, Głogowską i Chociszewskiego. Utworzono przystanki na ul. Głogowskiej w rejonie Rynku Łazarskiego i na ul. Chociszewskiego za skrzyżowaniem z Kasprzaka.

Ulica Matejki będzie zamknięta przez kilka dni. Inspektor nadzoru budowlanego podjął decyzję o rozbiórce lukarny, która w każdym momencie może runąć.

“Zielona Perła” to kamienica z bujną, acz niezbyt szczęśliwą historią. Kilka lat temu została ona przejęta przez inwestora, który planował kapitalny remont i przerobienie mieszkań na luksusowe apartamenty. Niestety z tych planów nic nie wyszło, a tajemniczy właściciel zniknął. Sprawą zajmuje się prokuratura. W międzyczasie kamienica była kilka razy podpalana, odpadały z niej także fragmenty elewacji i dachu.