Remont ulicy Kolejowej – ale jaki?

Plan remontu już jest, pieniądze też, odbyły się także konsultacje społeczne. A mimo to – a może właśnie dlatego – remont ulicy Kolejowej na łazarzu wzbudził wątpliwości radnej Katarzyny Kretkowskiej. Wątpliwości są tak duże, że radna postanowiła się nimi podzielić z pozostałymi członkami rady podczas sesji. Co wzbudziło niepokój radnej?

Remont jest zaplanowany od lat: nawierzchnia nowej ulicy ma zostać pokryta asfaltem, by ulicą mogły jeździć autobusy MPK – obecnie jest tak bardzo piękny, ale i bardzo niewygodny bruk, który mieszkańcom daje się we znaki, gdy jadą po nim samochody, bo wywołują spory hałas. Mieszkańcom jednak głównie dawały się we znaki zniszczone chodniki – obecne są tak dziurawe, że przejście w niektórych miejscach jest prawdziwym wyzwaniem – jak informuje portal lazarz.pl.

Tymczasem, co wynika z projektu nowej Kolejowej i co bardzo nie podoba się radnej Kretkowskiej, remont oznacza nie tylko przykrycie zabytkowej kostki asfaltem, ale też budowę miejsc postojowych dla samochodów wzdłuż ulicy, a co za tym idzie – wycinkę rosnących wzdłuż Kolejowej pięknych, starych robinii.

– kilka lat temu wszystkie kluby zabiegały o ten remont – przypomniała radna. – Ale w tej inwestycji jest szereg niepokojących zjawisk: jest realizowana w oparciu o specustawę, a nie normalną drogą, planowane są istotne ingerencje w zieleń na Kolejowej, a ona jest tam największą wartością i takich planów nie było.

Radna doszukała się uwag zgłoszonych przez radę osiedla i mieszkańców dwa lata temu, podczas konsultacji – ale nie zostały one wzięte pod uwagę… Sprawdziliśmy – w opisie projektu na stronie Zarządu Dróg Miejskich są wymienione wszystkie uwagi, jakie wpłynęły do tego projektu, czyli 30 maili: “uwagi w nich zawarte dotyczyły głównie: wymiany nawierzchni drogi i chodników na nowe – 6 maili, pozostawienia istniejącej nawierzchni drogi i wykorzystania istniejących w chodnikach płyt granitowych – 4 maile, pozostawienia drzew przeznaczonych do wycinki (strona zachodnia ulicy) – 6 maili, bezpieczeństwa na skrzyżowaniu ul. Klaudyny Potockiej/ul. Kolejowa.- 2 maile, ułatwień dla rowerzystów (pasy rowerowe, wydzielenie ścieżki dla rowerów), wprowadzenia parkowania skośnego pod katem 45 stopni zamiast równoległego”.
 
Można z tych uwag wyciągnąć wniosek, że mieszkańcom najbardziej zależy na remoncie chodników i pozostawieniu drzew, tego samego zdania była Rada Osiedla Święty Łazarz. Tymczasem w dalszej części informacji na stronie ZDM czytamy, że mimo uwag mieszkańców wycinka drzew jednak będzie miała miejsce: “Po przeanalizowaniu uwag informujemy:
– nawierzchnia ulicy musi zostać zaopiniowana przez Miejskiego Konserwatora Zabytków. Wg założeń projektowych ul. Kolejowa otrzyma nową nawierzchnię z asfaltu. Istniejąca kostka rzędowa wbudowana zostanie w miejsca postojowe, które ograniczone będą istniejącymi krawężnikami granitowymi. Płyty granitowe umieszczone zostaną w chodnikach i obudowane kostką granitową;
– po dokonaniu przeglądu drzewostanu po stronie zachodniej zaplanowano wycinkę drzew. Spowodowana jest ona m.in. koniecznością zaprojektowania nowego oświetlenia ulicznego, kanału technologicznego, wydzielenia miejsc postojowych. Na całej długości ulicy wydzielonych zostanie 136 miejsc postojowych w zatokach równoległych do krawężnika. Pragniemy wyjaśnić, że nie projektowano miejsc postojowych pod kątem 45 stopni z powodu wchodzących w pas drogowy wejść i schodów do budynków. Parkowanie pojazdów pod kątem 45 stopni spowodowałoby również nienormatywne zawężenia chodników. Dodatkowo ulica Kolejowa jest drogą zbiorczą, na której odbywać się będzie ruch autobusów, a także dopuszczony jest ruch rowerów. Ze względów na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego rozwiązanie to nie zostało uwzględnione;
– na ul. Kolejowej obowiązywać będzie ograniczenie prędkości do 30 km/h. Dozwolony zatem będzie ruch rowerzystów po jezdni. Dodatkowo ruch rowerowy dopuszczony zostanie także na szerokich chodnikach”.

I to właśnie nie spodobało się radnej Kretkowskiej.
– Jest tam ładnie ułożony stary bruk, co jest wyjątkowe w Poznaniu, są stare drzewa, kompletne założenie urbanistyczne z początków XX w – wyliczała. – Zarówno ta kostka brukowa, jak i drzewa, wszystko to miało swój cel i sens, a teraz słyszymy, że te drzewa mają być wszystkie wycięte, bo tam ma iść światłowód, a kostka brukowa ma zostać zalana asfaltem. Te informacje są przerażające, bo skoro trzeba wyciąć takie piękne stare drzewa, żeby położyć kabel to coś jest nie tak! Apeluję do panów wiceprezydentów Wudarskiego i Wiśniewskiego, zwłaszcza Wiśniewskiego, bo był przecież przewodniczącym Komisji Rewitalizacji RMP, by do tego nie dopuścili, bo nie o to chodziło. Bardzo łatwo jest zniszczyć, trudno jest przywrócić charakter. Nie rozumiem, dlaczego ten projekt ma być realizowany z pominięciem opinii rady osiedla i konserwatora zabytków.

Przebudowa ulicy ma ruszyć w połowie tego roku i ma kosztować 9 mln zł.