Mamy nowy sąd!

Historia nowego budynku sięga 2006 roku – wówczas to bowiem Sąd Okręgowy w Poznaniu otrzymał działkę przy ówczesnej ulicy Kościuszki, o powierzchni 8624 metrów kwadratowych. Od tamtego czasu trwały ustalenia pomiędzy poznańskim sądem, Ministerstwem Sprawiedliwości oraz projektantami z poznańskiego biura Pracownia Projektowa Wojciech Kolesiński. Budowa rozpoczęła się w 2010 roku. Co ciekawe, pierwotny termin wykonania budynku określono na rok… 2016. Na szczęście wykonawca wyrobił się w cztery lata, co jednak dziwne nie jest – 6 lat na budowę nawet tak ogromnego budynku to absurdalnie długo.

W 4 lata wykonawcy udało się postawić budynek o powierzchni całkowitej 37 482 metrów kwadratowych, podzielony na część A i B, pomiędzy którymi znajduje się przeszklony łącznik.

Co ciekawe, budynek ma aż 3 kondygnacje podziemne, na których znajduje się podziemny parking, sądowe magazyny, trafostacja energetyczna oraz systemy zabezpieczające część informatyczną budynku (UPS i generatory prądu).

Nad ziemią jest równie ciekawie – głównie dlatego, że gdyby wszystkie drzwi na korytarzach i sale były otwarte, to łatwo można by się w środku zgubić.
– Projektant uwzględnił rozdział ciągów komunikacyjnych dla osób mających dostęp do pomieszczeń administracyjnych oraz dla klientów sądu – wyjaśnia Aleksander Brzozowski, rzecznik prasowy SOP. Dzięki temu sędziowie i pracownicy sądu poruszać się mogą innymi korytarzami i klatkami schodowymi, niż klienci i osoby z zewnątrz.

A poruszać się mają gdzie – na 4 kondygnacjach nadziemnych znajduje się 268 pomieszczeń biurowych i 48 sal rozpraw. Przeważają standardowe, 50-metrowe sale, ale są też i większe (80- i 90-metrowe). Przy każdej z nich znajdują się sale posiedzeń oraz sale dla świadków. Dodatkowo są one przystosowane do systemu E-Protokół, który ma zostać wprowadzony w połowie 2015 roku. W razie konieczności rozprawy można także przeprowadzić w ogromnej i w pełni sterowanej elektronicznie sali konferencyjnej na 290 osób. Wrażenie robi także czytelnia akt, która oferuje o wiele większy komfort niż dotychczasowa, mieszcząca się w przy al. Marcinkowskiego sala. Co ciekawe, każde miejsce w czytelni jest monitorowane. Także Biuro Obsługi Interesanta wydaje się być przyjaźniejsze, a rodzice z małymi dziećmi zapewne docenią kącik zabaw, gdzie będzie można poczekać na swoją kolej.

Co ciekawe, duża liczba sal i korytarzy sprawiła pewien problem przy ich numeracji.
– Nie szło tak ponumerować, żeby było normalnie, dlatego przyjęliśmy, że pierwsza liczba numeru pokoju oznacza piętro, druga skrzydło budynku, trzecia korytarz, a czwarta kolejny pokój w danym korytarzu – opisuje Jarosław Kaczmarek, dyrektor sądu.

Inne ciekawostki liczbowe? Np. długość kabli sieciowych w budynku (sieć LAN) to aż 300 km, a długość kabli zasilających gniazda to “zaledwie” 82 km. W trakcie budowy usunięto aż 53,5 tys. metrów sześciennych ziemi – co oznacza, że budowę opuściło 3566 wywrotek.

Ważne są także liczby “pieniężne” – zwłaszcza że ostateczny koszt budynku to 124 mln zł, natomiast budżet przewidywany na to zadanie sięgał 200 mln zł. To nie koniec – choć w nowym gmachu nie znajdą się wszystkie wydziały (przy ulicy Marcinkowskiego pozostaną Wydziały Karne I i II instancji), to jednak skumulowanie wszystkich innych, rozsianych po mieście części Sąd Okręgowego przyniesie oszczędności rzędu 4 mln zł.

Najpierw jednak wszyscy pracownicy (ok. 500 osób) muszą się przeprowadzić do budynku. Ten proces już się rozpoczął, ale ze względu na skomplikowaną procedurę i mnogość wydziałów potrwa aż do późnej jesieni 2015 roku. Przy ulicy Hejmowskiego funkcjonują już:
– Wydział VII Ubezpieczeń Społecznych
– Wydział XV Cywilny Odwoławczy
– Oddział Inwestycji i Remontów
– Referat Socjalny
– Wydział II Cywilny Odwoławczy
– Wydział VIII Ubezpieczeń Społecznych

Szczegółowy harmonogram przeprowadzki pozostałych wydziałów dostępny jest na stronie internetowej poznańskiego sądu okręgowego.