Rafał Jankowiak: trzeba się wziąć do roboty!

Z zawodu przewodnik wycieczek z pasją poznawania świata, ale też z pasją do swojej małej ojczyzny, czyli Piątkowa. I dlatego teraz, gdy prowadzi trochę bardziej osiadłe życie niż zwykle, postanowił wystartować w wyborach do swojej rady osiedla. – Żeby nie było, że tylko oceniam i oceniam, to postanowiłem wziąć się do roboty – śmieje się.

Piątkowo to dzielnica stosunkowo nowa – nie ma więc w niej na przykład problemów ze starymi, sypiącymi się chodnikami, większość dróg to drogi osiedlowe, którymi zajmuje się i za których stan odpowiada spółdzielnia. Ponieważ jest pestka, więc nie ma też drastycznych kłopotów z komunikacją. Ale to nie znaczy, że nie ma tam nic do roboty.
– Przydałoby się więcej ławek i zieleni – mówi Rafał Jankowiak. – Ale chociaż może z komunikacją nie jest najgorzej, to na pewno przydałoby się zadbać o remont drogi rowerowej biegnącej wzdłuż trasy Pestki. Zdaje sobie sprawę, że to spory koszt, ale można by to było robić etapami.

Dróg rowerowych na osiedlu zresztą przydałoby się więcej – na przykład wzdłuż ulicy Umultowskiej, do torów kolejowych. I warto byłoby zająć się terenami po działkach.
– Wiem, że są to tereny prywatne, ale rada osiedla mogłaby porozmawiać z właścicielem, żeby je jakoś zagospodarował – tłumaczy kandydat do rady. – Tam mieszkają bezdomni, to dla nich wygodne miejsce, bo duże miasto i trasa Pestki jest niedaleko. A można by to było na coś sensownego wykorzystać.

Kwestią do rozwiązania na Piątkowie jest też bezpieczeństwo pieszych – na kilku ulicach wieczorem i nocą odbywają się nielegalne wyścigi samochodowe, co z przyczyn zrozumiałych jest poważnym zagrożeniem dla wszystkich, którzy akurat o tej porze chcieliby przejść przez jezdnię.
– W kilku miejscach brakuje też legalnych przejść, zwłaszcza od przystanków miejskiej komunikacji – mówi Rafał Jankowiak. – A ludzie i tak tamtędy chodzą. Wystarczyłoby położenie dosłownie kilku metrów chodnika. To nie jest duży koszt.

Receptą na bezpieczeństwo byłoby więcej patroli policji i szybsza reakcja na wskazania monitoringu – bo Piątkowo ma swój monitoring, który się bardzo dobrze sprawdza.

Piątkowo, jako dzielnica znajdująca się na obrzeżach Poznania i posiadająca Pestkę, także ma pewien problem z samochodami przyjezdnych, którzy parkują swoje auta na okolicznych uliczkach i przesiadają się na Pestkę, by dojechać do pracy. Ale temu problemowi zaradziłby parking typu Park and Ride, który powinien powstać na osiedlu. I jak zapewnia kandydat na radnego, jest tam nawet kilka miejsc, gdzie taki parking nikomu by nie przeszkadzał.
 
Rafał Jankowiak ma też marzenie, choć wie, że w najbliższym czasie nie ma szans na jego realizację.
– Marzy mi się połączenie Pestką z kampusem Morasko i Naramowicami – mówi. – To ułatwiłoby życie wielu mieszkańcom Naramowic, Piątkowa, no i studentom łatwiej byłoby dojechać na zajęcia.

Na Piątkowie powinno też być jego zdaniem więcej imprez sportowych i rekreacyjnych integrujących mieszkańców.
– Może dałoby się uzyskać granty z miasta na przykład na Dni Piątkowa? – zastanawia się kandydat na radnego. – Przydałoby się też więcej kultury, na przykład choćby niewielkie kino. Można by było wówczas wyjść na spacer i po drodze wejść do osiedlowego kina…