Tadeusz Szczepaniak: wspólnymi siłami można zdziałać najwięcej

Ma 60 lat i mieszka w Antoninku od urodzenia. Uważa, że w dzielnicy bardzo ważne jest bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców i organizowanie atrakcji także dla dorosłych mieszkańców, nie tylko dla dzieci. Najważniejsza jest jego zdaniem współpraca mieszkańców, bo tylko wtedy można zbudować coś trwałego.

Tadeusz Szczepaniak z zawodu jest tapicerem, a jego hobby jest gra w siatkówkę. Chętnie spędza czas w gronie rodziny, a jako dumny dziadek czwórki wnucząt zdaje sobie sprawę z potrzeb najmłodszych mieszkańców osiedla.

– Przez ostatnie 20 lat byłem członkiem Rady Osiedla Antoninek-Zieliniec-Kobylepole, czynnie angażowałem się w ważne dla naszego osiedla sprawy, próbując przyczynić się do poprawy funkcjonowania naszej lokalnej społeczności – opowiada. – Jako dziadek czwórki wnucząt uważam, że oprócz istnienia na naszych osiedlach przedszkoli, szkół oraz placów zabaw ważne jest również bezpieczeństwo nie tylko dzieci i młodzieży ale i dorosłych. Istotna jest również integracja mieszkańców. Uważam, że wspólnymi siłami można więcej zdziałać.

Czego kandydatowi na radnego brakuje na osiedlu? Jego zdaniem warto byłoby postarać się o miejsce spotkań oraz rekreacji dla dorosłych mieszkańców, skoro w obrębie osiedla nie brakuje przepięknych terenów zielonych. Lepiej powinna też wyglądać współpraca radnych z firmami, które działają na tym terenie – za mało tu dobrego współdziałania!
Tadeusz Szczepaniak w tych wyborach startuje z ramienia “Nowej Inicjatywy Antoninek-Zieliniec-Kobylepole”.