Roch Burandt: komunikacja miejska musi działać lepiej

Jest 21-letnim studentem trzeciego roku filologii polskiej na poznańskim Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza – i mieszka w Antoninku od 9 lat. Ale nie tylko zwyczajnie mieszka: cały czas intensywnie uczestniczy w życiu osiedla i tutejszej parafii Ducha Świętego. Postanowił więc wystartować w wyborach na radnego osiedlowego, by móc działać jeszcze skuteczniej.  

– Kandyduję do rady osiedla, ponieważ chciałbym, aby w jej składzie znalazły się osoby młode, energiczne i pełne zapału do działania – opowiada kandydat na osiedlowego radnego – takie jak ja.

W sferze zainteresowań kandydata jest szczególnie komunikacja miejska, która na osiedlu Antoninek-Zieliniec-Kobylepole pozostawia wiele do życzenia. Roch Burandt uważa, że mogłaby działać znacznie lepiej i była atrakcyjna także dla mieszkańców całego naszego osiedla.

Kandydat docenia walory Antoninka-Zielińca-Kobylegopola jako dzielnicy położonej na obrzeżach Poznania.
– Ma ona dużo terenów zielonych, sprzyjających relaksowi i aktywnemu wykorzystywaniu wolnego czasu – wyjaśnia. – Chciałbym, aby to pozostało domeną naszego osiedla.

Kolejnym zmartwieniem są sklepy, których na osiedlu nie ma za dużo. Niektórzy mieszkańcy Antoninka, Zielińca czy Kobylegopola mają sporo do przejścia do najbliższego sklepu, co zwłaszcza dla starszych osób jest dużym utrudnieniem. Brak konkurencji powoduje też, że ceny nie są najniższe.
– Będę zabiegał o zwiększenie sieci handlowej w naszej okolicy – mówi kandydat na radnego. – Myślę tu głównie o możliwości powstania dyskontu spożywczego, którego wciąż brak w pobliżu.

Roch Burandt startuje z ramienia Nowej Inicjatywy Antoninek–Zieliniec-Kobylepole.