Karolina Górska: czas na Nową Radę Osiedla Wilda!

Startuje w wyborach do Rady Osiedla Wilda w dwudziestojednoosobowej grupie społeczników, zachęcając do głosowania na wszystkich, bo uważa, że po prostu czas na Nową Radę Osiedla Wilda. – Jesteśmy grupą osób, które uważają, że przyszła pora na zmiany i dzielnicą trzeba zarządzać po nowemu, inaczej też zacząć myśleć o jej rozwoju, by stała się przestrzenią wygodną do życia – wyjaśnia.

Jest wildzianką z wyboru. Mieszka w tej dzielnicy, z przerwami, od kilku lat.
– Pierwszy raz przeprowadziłam się na Wildę z Rataj w 2007 roku – opowiada. – Wcześniej nie byłam tu zbyt częstym gościem, nie licząc wypadów do nieistniejącego już, niestety, kina. Wilda kojarzyła mi się głównie z ciemnymi zaułkami, gdzie można dostać po głowie „za nic”. Nie minął jednak miesiąc od przeprowadzki, a wiedziałam, że jeśli trzeba będzie się związać z kredytem na pół życia, to właśnie na tutaj – śmieje się.
Zawodowo Karolina Górska zajmuje się ochroną środowiska – jest absolwentką kierunku o tej nazwie na Politechnice Poznańskiej i pracuje w laboratorium w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Dlatego ochrona środowiska jest dla niej bardzo ważna.
– Bardzo brakuje mi zieleni na Wildzie. Coraz więcej kamienic odzyskuje swój blask i aż się prosi, by wzdłuż ulic posadzić kwitnące krzewy, drzewa, zasiać trawę i ożywić stonowane elewacje budynków – mówi kandydatka.
Co bardzo niepokoi Karolinę Górską to fakt, że na Wildzie zbyt łatwo drzewa się wycina.
– Drzewa przegrywają z inwestycjami budowlanymi, a urzędnicy zbyt łatwo wydają pozwolenia na takie działania – uważa. – Do dewastacji drzew przyczynia się niska świadomość tego, co tracimy. Drzewa traktuje się jako coś nieistotnego, łatwo je wyciąć, a w to miejsce postawić kolejny samochód czy latarnię. Nie pamięta się o tym, że odtworzenie kilkudziesięcioletniego drzewa zajmie dokładnie kilkadziesiąt lat!
Żałuje, że nasadzenia kompensacyjne prowadzi się nie blisko miejsca wycięcia, a w pobliskich parkach. – Odnoszę wrażenie, że czasami jest to zła wola urzędników i pójście na łatwiznę. Rozumiem, że podziemna infrastruktura może czasem uniemożliwiać zasadzenie wysokiego drzewa, ale czy tak jest we wszystkich przypadkach? – zastanawia się. – Dlatego chcemy między innymi zrealizować przystępną mapę możliwych nasadzeń wzdłuż ulic – pomysł koleżanki z grupy – Agaty Trykszy.
Kandydatka podkreśla wielofunkcyjną rolę drzew. –  Zielone otoczenie znacznie poprawia nastrój, koncentrację, wpływa na lepsze stosunki międzyludzkie. Drzewa produkują tlen, są siedliskiem dla ptaków, ale również ograniczają spływ wód opadowych, co jest ważne, jeśli spojrzymy na problem zawilgoconych piwnic. – przekonuje.- Co jednak najważniejsze, to fakt, że oczyszczają atmosferę z zanieczyszczeń pyłowych i pochłaniają szkodliwe gazy cieplarniane.
Jakość powietrza na Wildzie nie jest bowiem, zdaniem kandydatki, najlepsza.
– Wielu mieszkańców Wildy skarży się na zanieczyszczone powietrze, i słusznie. W stacji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska przy ul. Chwiałkowskiego, w 2014 roku odnotowano 72 dni z przekroczoną normą stężenia toksycznego pyłu PM10 w powietrzu – tłumaczy – podczas gdy w ciągu roku może być ich jedynie 35. Te przekroczenia występują głównie jesienią i zimą, bo w naszej dzielnicy ciągle jest wiele mieszkań ogrzewanych piecami kaflowymi na węgiel. Niestety nierzadko spalane są w nich śmieci, w tym plastiki.
Kandydatka na radną nadzieje upatruje w uchwalonym niedawno przez Radę Miasta programie KAWKA, który zakłada wymianę pieców kaflowych na bardziej ekologiczne systemy ogrzewania: elektryczne, gazowe lub podłączenie do cieplika miejskiego, przy dofinansowaniu części inwestycji przez miasto.
– Od 21 marca można składać wnioski do Wydziału Ochrony Środowiska o dofinansowanie inwestycji – informuje. – Szczegóły można znaleźć na stronach internetowych Urzędu Miasta Poznania.
Jednak na jakość powietrza mają wpływ również samochody. – Mało tego, one mają wpływ na wszystko! – śmieje się. – Na powietrze, na zieleń, która jest przez nie rozjeżdżana, na życie społeczne dzielnicy, które zamiera, gdy nie ma ruchu pieszego.
– Jesteśmy bezpłatnym parkingiem dla przyjezdnych – uważa kandydatka na radną. – Mieszkam przy ulicy Czarnieckiego i gdy wychodzę rano z domu do pracy widzę przekrój tablic rejestracyjnych ze wszystkich ościennych gmin. Po południu już ich nie ma. Być może technicznie sprawę rozwiązałoby wprowadzenie strefy płatnego parkowania. Sama jestem użytkownikiem samochodu i uważam, że 10 złotych miesięcznie opłaty dla mieszkańców w strefie to nie jest dużo,. W wielu gospodarstwach jest jednak więcej niż 1 samochód, a wtedy opłaty już są większe, więc część mieszkańców jest przeciwna. Wielu obawia się zmniejszenia liczby miejsc parkingowych. Wiem również, że wielu handlarzy boi się utraty klientów z powodu wprowadzenia strefy. Na pewno ten temat wymaga kompleksowego podejścia, a także wielu rozmów z mieszkańcami czy  właścicielami lokali i kamienic. Z resztą nie tylko ten temat – dodaje.
Zdaniem Karoliny Górskiej bardzo ważne jest, by rada osiedla angażowała w działania różne grupy społeczne, konsultowała najważniejsze decyzje, dzięki czemu z danym przedsięwzięciem utożsami się szeroka grupa mieszkańców. Radni osiedlowi powinni bardziej otworzyć się na współpracę z lokalną społecznością: mieszkańcami, kupcami, właścicielami sklepików, knajpek czy kawiarenek, ale również z działającymi na terenie organizacjami pozarządowymi, których na Wildzie jest sporo. – Obecna rada raczej tego nie robiła, a w trzecim sektorze jest ogromny potencjał! – wyjaśnia. – Są tam ludzie, którzy mają zapał i pomysły i potrafią zintegrować lokalną społeczność. Wspólnie można ubiegać się o wiele grantów i funduszy, dzięki którym będzie możliwe sfinansowanie wielu działań na rzecz mieszkańców.
Karolina Górska uważa, że Wildzie potrzeba ludzi, którym się chce, którzy nie mówią: „tego się nie da”, „to nie leży w naszych kompetencjach”. Potrzeba ludzi energicznych, pełnych pomysłów i przy akceptacji mieszkańców, gotowych te pomysły realizować, by poprawiać jakość życia w dzielnicy. By Wilda była przestrzenią wygodną do życia!