Napisz o Poznaniu i wygraj!

Taką propozycję nie do odrzucenia złożyło wszystkim piszącym i na poważnie, i do szuflady Wydawnictwo Miejskie Posnania i Voyager Club. Wspólnie zorganizowali konkurs literacki „Poznań – miasto to powieść”. Nagroda główna wynosi 20 tysięcy złotych.

– Pomysł narodził się w ubiegłym roku – opowiada Katarzyna Kamińska, dyrektor Wydawnictwa Miejskiego. – Głównie z powodu konkursu “Poznań fantastyczny”, który z dużym sukcesem organizujemy od 3 lat. Przy okazji tego konkursu potwierdziło się to, że jest masa ludzi, którzy piszą do szuflady i piszą o Poznaniu. Zresztą na konkurs “Poznań fantastyczny” często przychodziły dzieła przekraczające normę objętości opowiadania. Wtedy mieliśmy dylemat, co z tym zrobić, bo przecież skracanie to okaleczanie materiału. I już wtedy zaczął kiełkować pomysł, by zrobić konkurs na powieść…

Kolejny powód był czysto… promocyjny.
– Nie ukrywam, że trochę zazdrościliśmy Wrocławiowi komisarza Marka Krajewskiego – śmieje się Katarzyna Kamińska.

Bo co prawda Poznaniowi nie brakuje swoich autorów, którzy piszą o stolicy Wielkopolski w przeróżnych kontekstach, wystarczy tylko wspomnieć Małgorzatę Musierowicz, Piotra Boińskiego czy Ryszarda Ćwirleja, jednak tego, co dobre, nigdy nie jest za dużo. I to zadecydowało o ogłoszeniu konkursu na powieść.

Konkurs został ogłoszony 13 lutego i od tego dnia przez rok jego uczestnicy mogą nadsyłać do wydawnictwa swoje utwory, spośród których jury wybierze zwycięską powieść. Utwór musi spełniać wymogi gatunkowe powieści, a jego objętość mieścić się w przedziale 10–20 arkuszy autorskich (czyli 400–800 tysięcy znaków ze spacjami). Organizatorzy zastrzegają, że nie będą rozpatrywane teksty należące do gatunku fantastyki lub literatury dziecięcej, a także felietony, opowiadania, eseje, prace naukowe, utwory poetyckie i dramatyczne. Tematyka powieści, jak i akcja, powinny być związane z szeroko rozumianą historią i kulturą Poznania.

Nagroda główna to 20.000 zł oraz wydanie zwycięskiej powieści do końca 2016 roku. Przewidziano także możliwość przyznania jednego wyróżnienia w kwocie 5.000 zł oraz możliwość negocjowania z wydawnictwem w sprawie opublikowania swojej powieści.

Termin nadsyłania utworów upływa 13 lutego 2016 r. (do godz. 24). Tekst (plik w formacie DOC lub RTF, nazwany tytułem utworu) należy wysłać za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres: miastotopowiesc@wm.poznan.pl, w tytule e-maila wpisując: Konkurs „Poznań – miasto to powieść”. Oprócz powieści należy przesłać również jej streszczenie o objętości maksymalnie 2500 znaków ze spacjami.

– Tematykę fantastyczną wykluczyliśmy nie tylko z powodu “Poznania fantastycznego”, ale też dlatego, że autorzy takich opowieści są niezwykle płodni i bardzo możliwe, że oni zdominowaliby cały konkurs – tłumaczy Katarzyna Kamińska.

Po zakończeniu przesyłania prac jurorzy będą mieli pół roku na przeczytanie nadesłanych prac – ten czas może się jednak przedłużyć, jeśli powieści nadejdzie wyjątkowo dużo. A w jury zasiadają: prof. Piotr Śliwiński z Instytutu Filologii Polskiej UAM, dr Magdalena Mrugalska-Banaszak – historyk sztuki, autorka wielu książek związanych z Poznaniem, szefowa Muzeum Historii Miasta Poznania, Katarzyna Kolska – zastępca redaktora naczelnego miesięcznika „W drodze”, Grażyna Wrońska – dziennikarka Radia Merkury, znawczyni i miłośniczka Poznania oraz Elżbieta Woźna i Tomasz Janas – redaktorzy miesięcznika „IKS”, dziennikarze i publicyści. Organizatorzy konkursu będą w jury reprezentowani przez Katarzynę Kamińską – dyrektora Wydawnictwa Miejskiego Posnania oraz Zefiryna Grabskiego – prezesa firmy Voyager Club.

Jurorzy oczywiście mają swoje nadzieje związane z treścią owego poznańskiego dzieła.
– jestem miłośnikiem historii i tradycji Poznania, tu, na Komandorii, działo się wiele ciekawych rzeczy – opowiada Zefiryn Grabski. – Ale tu interesuje mnie także rozwój Poznania i jego przyszłość, jakieś nowe idee, pomysły czy prądy. Żeby trochę świeżego powietrza przywiało do Poznania.

– Spodziewam się wciągającej powieści, niekoniecznie kryminału – mówi z kolei Magdalena Mrugalska-Banaszak. – Chodzi mi o taką opowieść, która by mnie tak wciągnęła, że nie poszłabym do pracy… Oczywiście z historią Poznania w tle.  

Grażyna Wrońska oczekiwałaby książki na miarę “Grzesznego miasta” Marii Rataj, chociaż ta książka jej zdaniem, nie zdobyła takiego uznania, na jakie zasługuje.
– To świetna książka, niezwykle emocjonująco opisuje miasto – wyjaśnia dziennikarka. – Ma bardzo wyrazistą dramaturgie, którą stworzyło życie i która potrafiła zauroczyć czytelników. Czekam z nadzieją, że to nie będą kryminały, chociaż w powieści Marii Rataj aż się roi od wątków kryminalnych.

Członkowie jury zgodnie stwierdzili, że Poznań w ogólnej ocenie jest miastem nudnym, a przecież to nieprawda, wcale tak nie jest. Miejmy nadzieję, że powieść – zwyciężczyni konkursu to udowodni…