Mistrz parkowania, który… nie zaparkował

Spory kłopot mieli około 12 kierowcy przejeżdżający al. Niepodległości z powodu umiejętności kolejnego mistrza parkowania, którego auto spokojniutko wytoczyło się z miejsca parkingowego na sam środek pasa…

Tym razem auto zostało zaparkowane prawidłowo, ale co z tego, skoro kierowca zapomniał zaciągnąć hamulec. Z tego powodu samochód wytoczył się ze swojego miejsca wprost na środek pasa ruchliwej w tym miejscu al. Niepodległości. Jadący nim kierowcy musieli przez dobrych kilkadziesiąt minut omijać zawalidrogę – zanim nie odnalazł się właściciel niesfornego auta i nie przestawił samochodu na miejsce. Mamy nadzieję, że tym razem zaciągnął hamulec…