Lech Poznań powinien kupić stadion?

Zdaniem prezydenta stadion zacznie wówczas lepiej funkcjonować, bo zajmie się nim właściciel, a nie dzierżawca, a jak wiadomo, właściciel zazwyczaj dba lepiej o swój majątek. Obecna sytuacja, jak uważa, to fikcja, bo i tak ze stadionu korzysta wyłącznie Lech Poznań.

Obecnie sytuacja stadionu jest rzeczywiście dość skomplikowana: wybudowano go za 750 mln zł, jest własnością miasta, jednak jego operatorem jest Lech Poznań, który płaci miastu dzierżawę w wysokości 600 tysięcy złotych rocznie. Klub zapewnia, że obiekt jest dobrze wykorzystany, bo poza meczami odbywa się tam jeszcze wiele innych imprez, jednak radio Merkury podaje, że utrzymanie obiektu dodatkowo kosztuje klub 7 mln zł.

Kłopotliwą sprawą są też remonty – te pogwarancyjne ostatecznie opłacił ubezpieczyciel, ale najpierw za prace musiało zapłacić miasto mimo że stadion ma operatora. Nie wiadomo też do końca, jak się miała sprawa z fakturami za prąd z lat ubiegłych, które także częściowo opłacał POSiR.

Wykupienie stadionu przez Lecha Poznań rozwiązałoby zdaniem prezydenta te wszystkie problemy, chociaż z pewnością miasto nie zarobiłoby na tej transakcji – raczej wątpliwe, czy udałoby się dostać za obiekt takie pieniądze, jakie zostały wydane na jego budowę. jednak mimo wszystko byłaby to transakcja korzystna – klub zyskałby większą swobodę dysponowania stadionem, a także inwestowania tak, jak uważa za stosowne, a miasto pozbyłoby się problemu z obiektem, który mu tak naprawdę nie jest do niczego potrzebny.