.jpg)
.jpg)
Jarosław Ziętara to poznański dziennikarz, który został uprowadzony i prawdopodobnie zamordowany 22 lata temu. Tak przynajmniej uznała poznańska prokuratura, która umorzyła jednak śledztwo, ponieważ nie znaleziono zarówno ciała jak i żadnych wskazówek co do domniemanej zbrodni.
Sprawa została wznowiona kilka lat temu i przeniesiona do Krakowa, zaś tamtejsza prokuratura apelacyjna zdołała stworzyć portret pamięciowy osoby, która może mieć związek z zaginięciem i śmiercią dziennikarza.
Śledczy ustalili, że w sprawę Ziętary zamieszany może być mężczyzna zza wschodniej granicy, posługujący się językiem rosyjskim. Osoba ta ubierała się w bardzo drogą i elegancką odzież. Mężczyzna był wielokrotnie widywany na początku lat 90-tych na terenie Poznania w towarzystwie polskiego biznesmena. Ziętara w swojej pracy poruszał tematykę m.in. afer gospodarczych.
W internecie pojawiły się już pierwsze plotki na temat poszukiwanego. Jak podaje Radio Merkury, zdaniem internautów poszukiwany jest byłym agentem rosyjskich służb specjalnych i był opłacany przez jednego z działających w Wielkopolsce biznesmenów. Prokuratura nie potwierdza jednak tych doniesień.
Ustalony rysopis:
wiek: ok. 30 – 35 lat,
wzrost: 180 – 185 cm,
sylwetka: szczupła,
twarz: pięciokątna – wydłużona, skrajnie szczupła,
włosy: krótkie, ok. 5-7 mm., jasny blondyn, modelowane na żelu,
brwi: jasne,
oczy średniej wielkości, jasno szare, głęboko osadzone,
nos: średniej długości wąski,
usta: średniej długości, średnio grube, lekko wypukłe,
uszy: średniej wielkości, lekko odstające,
znaki szczególne: silnie zarysowane okolice krtani.
Krakowscy śledczy podkreślają, że rysopis mógł ulec zmianie, ponieważ dotyczy wyglądu mężczyzny z początku lat 90-tych. Jednak osoby, które mogą pomóc w identyfikacji mężczyzny proszone są o kontakt telefoniczny pod numerem 12 615 44 42. Prokuratura zapewnia pełną anonimowość.