Program wyborczy PiS dla Poznania

– To program dla Poznania przyjaznego i obywatelskiego, dla tych, którzy tu mieszkają i tych, którzy chcą związać swoją przyszłość z tym miastem, żeby ich życie było łatwiejsze – zapowiedział Tadeusz Dziuba, kandydat PiS na prezydenta, prezentując program swojej partii.

Hasłem przewodnim jest “Zróbmy to po poznańsku”, a politycy Prawa i Sprawiedliwości zamierzają zacząć swoje rządy od uporządkowania finansów miasta. Filozofia rządzenia Prawa i Sprawiedliwości będzie się opierać, jak zapowiedział Szymon Szynkowski vel Sęk, przewodniczący klubu w obecnej radzie miasta, na dwóch filarach.
– Będzie to nowa filozofia sprawowania władzy i tego, jak władza postrzega mieszkańców – wyjaśnia radny. Decyzje nie będą więc podejmowane bez konsultacji z mieszkańcami i ich przedstawicielami, radnymi osiedlowymi, a wszystkie decyzje będą mieć charakter jawny, co obecnie, zdaniem radnych PiS nie zawsze ma miejsce.

Drugim filarem będzie uzdrowienie finansów, a konkretnie rzecz biorąc uważne zbadanie wydatków oraz wzmocnienie tych pozycji, które mogą przynieść dochód.
– Na przykład nowa jakość w zdemolowanym przez PO i prezydenta transporcie publicznym – wyjaśnia Szynkowski vel Sęk. – System sterowania tramwajami jest fatalny. Przypomnę też, że wspieraliśmy uchwałę obywatelską wspierającą zamrożenie podwyżek cen biletów miejskiej komunikacji.
Zdaniem radnego budowa trzeciej ramy komunikacyjnej jest abstrakcją, bo nie ma na nią pieniędzy, zresztą znacznie lepsze dla poznaniaków i tańsze będzie wybudowanie obwodnicy tramwajowej dla Poznania, oczywiście ze szczególnym uwzględnieniem trasy na Naramowice i przedłużeniem trasy szybkiego tramwaju aż na Dębiec. Politycy Prawa i Sprawiedliwości dysponują też projektem budowy minimetra w Poznaniu, który wydaje im się bardzo sensowny.

Radny Przemysław Alexandrowicz szczególnie zamierza zadbać o wprowadzenie nowej jakości do poznańskiej edukacji, a podstawowym problemem według niego jest zarządzanie.
– Likwidacja wielu szkół była bezzasadna – mówi, podając przykład gimnazjum nr 24, które było jedną z najtańszych poznańskich szkół, nikt też nie miał zastrzeżeń do jej poziomu. Radny zwrócił też uwagę na bardzo interesujący sposób przekazywania szkolnych nieruchomości innym organizacjom edukacyjnym przez prezydenta.
– Niektórym podmiotom pan prezydent bardzo chętnie przekazuje budynki – komentuje radny.

Zdaniem Przemysława Alexandrowicza nastąpiło drastyczne pogorszenie autonomii placówek edukacyjnych, bo obecnie są one odgórnie zarządzane przez urzędników, ich dyrektorzy nie mają wiele do powiedzenia, a sprzeciw nie opłaca się ani dyrektorom, ani placówkom.
– Lojalne są nagradzane na przykład dodatkowymi środkami według bardzo dziwnych kryteriów – wyjaśnia radni.

Radna Ewa Jemielity obiecuje zrobienie porządku z poznańskimi nieruchomościami i gospodarką przestrzenną. Najpilniejszym problemem do rozwiązania będzie przekształcenie wieczystego użytkowania w pełną własność, z rozłożeniem opłaty za to na raty, bo z tym zmaga się wielu mieszkańców poznańskich osiedli mieszkaniowych. Radna zamierza też rozpocząć jak najszybciej prace nad programem mieszkaniowym dla Poznania.
– Chodzi o to, by mieszkania w Poznaniu były tańsze – wyjaśnia. – I mogą być o 30 procent od ceny deweloperskiej. Można to było zrobić już dawno temu.

Radny Krzysztof Grzybowski zajmie się rewitalizacją miasta, by poznaniacy z niego nie uciekali, a szczególnie ochroną terenów zielonych. Jego wiedza – jest z zawodu prawnikiem – będzie też bardzo przydatna we wszelkich sprawach o odszkodowania dla deweloperów. Bo zdaniem radnych PiS wypłat wielu odszkodowań można było uniknąć.
– Dostaliśmy kopie wyroków w kilku sprawach, między innymi Szyperskiej – mówi radny. – Zbadaliśmy je razem z panią radną Jemielity i zauważyliśmy, że wiele kroków, jakie powinny zostać podjęte w pierwszej instancji, jak wzmocnienie obsługi prawnej, przedstawienie dodatkowych dowodów i dokumentów, zostały wykonane dopiero wówczas, gdy sprawa była w drugiej instancji.

Radna Lidia Dudziak zamierzaj zająć się sportem dzieci i młodzieży, bo hasło, że Poznań stawia na sport, już dawno, jej zdaniem, przestało być aktualne. Edukacja sportowa miałaby się zacząć już w przedszkolach, rozwinięta zostałaby funkcja trenerów osiedlowych, a radna uważa, że warto byłoby wprowadzić także instytucję trenera dla seniorów, bo ta inicjatywa mogłaby się sprawdzić.
– Trzeba się także zastanowić, co dalej z Maltą, bo podupada i musimy zdecydować, czy chcemy nadal organizować tam duże międzynarodowe imprezy – wylicza radna. – By dalej je robić, trzeba Maltę zmodernizować.
Kolejnym projektem byłaby budowa szlaku pieszego i rowerowego od Malty aż do Strzeszynka i Kiekrza, rewitalizacja Areny i budowa hali hali sportowej z prawdziwego zdarzenia, której Poznań cały czas nie ma.

Cały program można znaleźć na stronach PiS.
– Będziemy go realizować po poznańsku – obiecuje Tadeusz Dziuba. – Z pomysłem, konsekwentnie, rzetelnie i razem z poznaniakami.