Nadal jeszcze sporą popularnością cieszy się standard: dwupokojowe mieszkanie o powierzchni do 50 metrów kwadratowych, ale coraz częściej poznaniacy szukają coraz większych mieszkań. Zdaniem Mai Zdańkowskiej z firmy Skaland klienci coraz częściej szukając mieszkań czy domów przychodzą ze sprecyzowanymi oczekiwaniami.
– Teraz klienci są bardziej doświadczeni, korzystają z wiedzy przyjaciół, szperają w internecie i wiedzą, czego chcą – wyjaśnia. – Dlatego dopasowujemy się do ich potrzeb.
Efektem dopasowanie jest osiedle Świerkowa Polana w Robakowie, gdzie powstają szeregowce o powierzchni 68 i 89 metrów kwadratowych. Lokale dostępne są w cenie od 259 tys. zł.- Parter i pierwsze piętro oddajemy w stanie deweloperskim – tłumaczy pani Maja. – A poddasze w stanie surowym, by można je było wykończyć w dowolnym czasie, na przykład gdy rodzina się rozrośnie. W ten sposób mieszkanie będzie rosło razem z rodziną.
Z podmiejskich lokalizacji warto zwrócić uwagę na Osiedle Szafirowe, które Monday Development buduje w Suchym Lesie. To premiera tej inwestycji.
– To nasza pierwsza podmiejska inwestycja – opowiada Iwona Chmielewska, menadżer marketingu Monday Development. – Będą to mieszkania z ogródkami na drugim poziomie, na pierwszym będą lokale handlowe.
Inwestycja będzie gotowa za rok, a Iwona Chmielewska zwraca uwagę na bardzo wygodne położenie osiedla: dosłownie po drugiej stronie ulicy jest Galeria Sucholeska, aquapark i szkoła. No i szybko stąd można dojechać także do Poznania.
Jeśli chodzi o podmiejskie lokalizacje warto zajrzeć do Rozalina położonego nieopodal jeziora Lusowskiego. Trwa tam budowa kolejnych domów, ale już o znacznie bardziej nowoczesnej linii niż dotychczasowe: mają większe okna, kojarzą się z oszczędnym, skandynawskim stylem i doskonale wpisują się w otoczenie.
– To nasze poszerzenie oferty małych domów jednorodzinnych dla tych klientów, którzy wolą bardziej nowoczesną formę od tradycyjnych domów – wyjaśnia Dawid Sztandera, prezes firmy Novum Plus, który buduje to osiedle. – Sporo naszych klientów szuka właśnie niedużych domów, zdarzają się także starsze osoby, które sprzedają mieszkanie lub dom w Poznaniu, by zamieszkać na emeryturze w otoczeniu przyrody.
Dawid Sztandera poleca też osiedle “Błękitny Staw” w Biedrusku, gdzie Novum plus także buduje domy. To wyjątkowo malownicza okolica: domy są położone wśród lasu, wokół pięknego stawu, niedaleko stąd też do Warty płynącej w tym miejscu wśród morenowych wzgórz. Jeśli ktoś ceni sobie bliskość natury i miasta jednocześnie, to powinien rozważyć tę lokalizację.
Jeśli jednak ktoś zdecydowanie woli mieszkać w Poznaniu, bo nie wyobraża sobie życia poza miastem – powinien zajrzeć na stoisko Monday Development, bo ta firma buduje osiedle Czarnieckiego na Wildzie przy ulicy Czarnieckiego, niedaleko rynku Wildeckiego.
– Wilda stałą się bardzo popularna, to już nie te czasy, gdy ludzie bali się tej dzielnicy – śmieje się Iwona Chmielewska. – Ludzie też są inni, mamy tu wspaniałe stowarzyszenie Wildzianie.
Nic więc dziwnego, że osiedle przy Czarnieckiego cieszy się dużym zainteresowaniem – inwestycja zostanie skończona w listopadzie lub grudniu tego roku, a już teraz 75 procent mieszkań jest sprzedanych.
– Osiedle ma ciekawą architekturę – wyjaśnia Iwona Chmielewska. – Duże balkony, tarasy i ogródki na parterze, to trudno znaleźć tu, na Wildzie. Jest też duża hala garażowa, no i wszędzie blisko…
Jeśli ktoś chce miejską lokalizację i widok na las – powinien wybrać mieszkanie na osiedlu “Na Skraju Lasu” przy ulicy Jasna Rola.
– Tarasy na ostatnich piętrach mają pergole porośnięte bluszczem, a na balkonach są drabinki, po których także będzie się piął bluszcz. W ten sposób zieleń wchodzi do domów – mówi Małgorzata Dieskler z Okre Development. – To dość nietypowe rozwiązanie w mieście. No i większość okien wychodzi na Żurawiniec…
Firma Sap-Property proponuje z kolei interesującą promocję – w swojej inwestycji przy Górczyńskiej 46 sprzedaje cztery pokoje w cenie… dwóch.
– To nie jest żaden kant, tylko wyjście naprzeciw oczekiwaniom klientów – śmieje się Marcin Witkowski z Sap-Property. – Mamy duże dwupokojowe mieszkania o powierzchni 65 metrów kwadratowych, które możemy przerobić na życzenie klientów na trzy- lub czteropokojowe na nasz koszt. Z naszych doświadczeń wynika, że właśnie takich mieszkań szukają klienci: dużej liczby pokoi na możliwie małym metrażu, i to jest nasza odpowiedź.
Chętni klienci mogą zobaczyć takie przerobione mieszkanie w praktyce, ponieważ dwa lokale przy Górczyńskiej zostały tak właśnie przebudowane i mogą być w każdej chwili zaprezentowane potencjalnym klientom.
Na brak oferty klienci nie mogą więc narzekać, chociaż nie da się ukryć, że oferta pod miastem jest znacznie bardziej zróżnicowana i bogatsza niż ta w mieście, nie mówić już o niższych cenach. Nadal za cenę mieszkania w Poznaniu można kupić szeregowiec lub nawet dom w promieniu 20 kilometrów od miasta.
Targi można odwiedzać jeszcze w niedzielę, w godzinach od 10 do 18, a hali nr 3 na MTP.