Jest nowy park – na Nadolniku

Są nowe alejki, drzewa, ławki, kosze na śmieci, góra saneczkowa, psie toalety i ogromny plac zabaw – a to wszystko na terenie, którym miasto dotychczas nie mogło się chwalić. Teraz mieszkańcy okolic osiedli Główna i Zawad zyskali zupełnie nowy park.

Park Nadolnik to nie jest nowe miejsce w Poznaniu. Już w latach 60. ubiegłego wieku istniał na tych terenach park z ciekawym drzewostanem. Były również alejki i ławki. Niestety, został zapomniany i właściwie należało go stworzyć od podstaw. Ale jak to zrobić, kiedy miastu brakuje pieniędzy nawet na podstawowe potrzeby?

Ludwik Troiński, przewodniczący Rady Osiedla Główna, zwraca uwagę na to, że rozwiązanie tej kwestii miało dwa źródła, z czego jedno znajdowało się… tuż za płotem parku.
– Dzięki reformom rad osiedli i dużej pomocy finansowej firmy Budimex Nieruchomości udało nam się zrealizować park w ciągu trzech lat – wyjaśnia radny osiedlowy. Dzięki reformie rada osiedla mogła zdobyć grant na przebudowę parku, który dodatkowo został wsparty przez dewelopera (wspominany Budimex nieruchomości), który przy parku zbudował (i nadal buduje) osiedle mieszkaniowe. – Wszystko udało nam się zrobić w ciągu trzech lat: pierwszy rok to był projekt i inwentaryzacja drzew, potem w pierwszym etapie zrobiliśmy ścieżki rowerowe, place zabaw i górkę saneczkową. Ostatni etap to brama wejściowa, nasadzenia i dokończenie górki saneczkowej.

Chociaż Troiński docenia i podkreśla zasługi firmy Budimex Nieruchomości, to Robert Łopiński, szef poznańskiego oddziału tej firmy, zachowuje skromność:
– Budimex Nieruchomości dołożył skromną cegiełkę do pierwszego etapu, co skutkowało tym, że wniosek grantowy został lepiej oceniony – mówi ze spokojem Łopiński, po czym przypomina historię rewitalizacji parku: – W momencie, gdy zakupiliśmy ten teren, pomyśleliśmy o przylegającym terenie zielonym, który był zaniedbany. Próbowaliśmy zaangażować miasto do działania, ale zbiegło się to ze staraniami rady osiedla, która równolegle zgłosiła się z inicjatywą. Wspólnym staraniem udało się zrobić projekt i uzyskać dofinansowanie grantowe.

Park jest już prawie gotowy – “prawie”, bo w przyszłym roku pojawi się jeszcze oświetlenie. Teren parku już się nie powiększy, chociaż zmienić ma się okolica:
– Przy młynie (stary młyn na Nadolniku sąsiaduje z parkiem – przyp. red.) wiemy, że ma być robiony kampus dla studentów, ale kiedy się rozpocznie ta inwestycja, tego jeszcze nie wiemy – informuje Troiński. – Oprócz tego w przyszłym roku pójdziemy ostro z remontem chodników na dzielnicy.

Park ma też już swoją nazwę – na absolutoryjnej sesji Rady Miasta Poznania radni przyjęli uchwałę o tym, że patronem parku będzie ksiądz Tadeusz Kirschke, kapelan Radia Wolna Europa. Podczas środowego uroczystego otwarcia parku odbędzie się odsłonięcie pamiątkowej tablicy poświęconej patronowi.