Poznański rynek nieruchomości z lotu ptaka

By umieć należycie ocenić sytuację na lokalnym rynku nieruchomości, warto mieć skalę porównawczą – wtedy można zobaczyć pewne dane na tle i w kontekście i zyskać możliwość odniesienia się. Dlatego też – jak twierdzi Zygmunt Żmuda-Trzebiatowski z serwisu Morizon.pl – rynek poznański warto obserwować z perspektywy ogólnokrajowej, gdyż wtedy można porównać pewne trendy.

Co widać zatem z lotu ptaka? Po pierwsze – sporą ofertę mieszkań z rynku pierwotnego, choć relatywnie niewielka część z nich spełnia wymogi programu Mieszkania dla Młodych, wyraźnie ustępując choćby Pomorzu, ale wyprzedzając choćby Małopolskę, gdzie takich ofert jest najmniej. Jak pokazują dane, Wielkopolska jest trzecim co do wielkości rynkiem w Polsce, jeśli chodzi o zainteresowanie dopłatami z MdM. Po drugie – mocno uporządkowany rynek podmiotów oferujących nieruchomości i relatywnie mniejszą (choć nadal dużą) konkurencję. Dla porównania – w serwisie Morizon.pl zarejestrowanych jest 226 firm (deweloperów i biur nieruchomości) z Poznania, czyli wyraźnie mniej niż w Krakowie (340), Trójmieście (260) i radykalnie mniej niż w Warszawie (ponad 700), za to niemal dokładnie tyle samo co we Wrocławiu.

Po trzecie wreszcie – sama liczba ofert nieruchomości oferowanych do sprzedaży też daje do myślenia. O ile mieszkań w Poznaniu Morizon.pl prezentuje niecałe 12 tysięcy, to we Wrocławiu jest ich ponad 20 tysięcy, w Trójmieście – 27 tysięcy, Krakowie – 49 tysięcy, a w Warszawie – 96 tysięcy. Widać, że oferta w Poznaniu jest wyraźnie skromniejsza, przy czym powyższe liczby nie oznaczają oczywiście, że tyle jest dostępnych mieszkań w poszczególnych miastach – liczba ta jest kilkukrotnie niższa z uwagi na fakt, że większość mieszkań oferowanych jest przez różne biura nieruchomości, stąd multiplikacja ofert. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że jest tak w całej Polsce, można te liczby ze sobą porównywać dla porównania potencjału rynku.

Po czwarte – w Poznaniu łatwiej niż w innych dużych miastach można znaleźć relatywnie tanie mieszkanie na wynajem. Po zawężeniu maksymalnej kwoty do 1500 zł w serwisie Morizon.pl udało się znaleźć zaledwie 1200 ofert z rynku wrocławskiego, 1600 z trójmiejskiego i ponad 2200 ofert z Poznania – ewenementem jest tu rynek krakowski, gdzie ponad 4300 ofert wynajmu mieści się w tej cenie. W kontekście realizowanej ostatnio inwestycji na Palacza mającej służyć taniemu wynajmowi dla absolwentów, może to jeszcze umocnić trend dość niedrogiego najmu w Poznaniu.

Oczywiście to, że jest więcej lub mniej ofert oferowanych do sprzedaży, nie mówi wiele o realnym zainteresowaniu osób szukających nieruchomości, dlatego dodajmy jeszcze dwie dane: ponad 10 tysięcy osób aktywnie szukających nieruchomości właśnie w Wielkopolsce za pośrednictwem serwisu Morizon.pl zapisanych do newslettera przysyłającego aktualne oferty z tego rynku, oraz 27 tysięcy odsłon ofert miesięcznie jednej z większych agencji nieruchomości (a tych agencji jest ponad 200) w tym serwisie. Widać zatem wyraźnie, że jest duże zainteresowanie ofertami z tego rynku – a z innych danych wynika, że nie maleje ono od miesięcy. Wszak niezależnie od kryzysu, potrzeby mieszkaniowe nie znikają, co najwyżej kupujący muszą nieco obniżyć swoje oczekiwania względem ceny – czyli również metrażu – zauważa Żmuda-Trzebiatowski.