Ławica przeszkadza? Sąsiadom – bardzo!

Aż 556 pozwów z tytułu utworzenia Obszaru Ograniczonego Użytkowania wpłynęło przeciwko poznańskiemu lotnisku na Ławicy. Władze lotniska przyznają, że procesy przebiegają sprawnie, jednak mają swoje uwagi co do jakości pracy powoływanych biegłych.

Obszar Ograniczonego Użytkowania wyznaczono wokół lotniska w 2012 roku. Od tego czasu mieszkańcy z Ławicy i okolic, których domy znajdują się w tym obszarze, mogą ubiegać się o odszkodowania od lotniska za hałas generowany przez ruch lotniczy. Są jednak dwie drogi ubiegania się o takie odszkodowanie.

Pierwsza, z której dotychczas skorzystało 212 osób, to tzw. procedura konsyliacyjna, prowadzona przez sam port lotniczy. Zakłada ona udzielenie odszkodowania na drodze ugody – to port prowadzi audyty budowlano-akustyczne, co pozwala na ocenę realnych przekroczeń norm hałasu i wycenę nakładów niezbędnych do zachowania komfortu akustycznego. Obecnie Ławica rozpoczyna etap wypłat odszkodowań.

Druga droga – bardziej popularna, ale też trudniejsza i dłuższa – to procesy sądowe. W zależności od liczby wniesionych dowodów, powołanych świadków oraz rodzaju roszczenia, czyli o poprawę klimatu akustycznego i/lub utraty wartości nieruchomości, przewidywany czas ich trwania to od 18 do 36 miesięcy.

Władze portu lotniczego podkreślają, że dotychczas sprawy wchodzą szybko na wokandę, a sędziowie prowadzą je bez zbędnych opóźnień. Przedmiotem uwag Ławicy są jednak opinie biegłych sądowych, przygotowywane w sprawach na wniosek pełnomocników powodów. Port przekazuje negatywne uwagi do opinii biegłych, ponieważ dostrzega w ich treści zagrożenia mające wpływ na podjęcie decyzji przez niezawisły sąd.

Po pierwsze jest to mała dostępność biegłych sądowych o odpowiednich kwalifikacjach oraz doświadczeniu (szczególnie akustyków), którym można taką opinię zlecić, przez co koszt jej wykonania jest wysoki, jak również wydłużony jest czas oczekiwania (od 6 do 9 miesięcy).

Drugim i – jak podkreślają władze portu – ważniejszym zarzutem jest to, że w dotychczasowych opiniach do obliczeń przekroczeń hałasu biegli przyjmują hałas ekspozycyjny (krótkotrwały), a nie miarodajny (tj. średnia wartość maksymalnego poziomu dźwięku), co daje wyższe wartości oddziaływania akustycznego na nieruchomość, a tym samym podnosi wartość roszczenia w zakresie poprawy komfortu akustycznego. Sposób badania jest istotny dla mieszkańców – od tej oceny zależy, jak wysokie dostaną odszkodowania.

Władze Ławicy podkreślają, że stanowisko portu lotniczego zostało potwierdzone przez naukowców z dziedziny akustyki w Instytucie Techniki Budowlanej UAM.