Volkswagen kontra mieszkańcy Zielińca: dyskusja publiczna

Dyskusja publiczna jest niezbędnym, ustawowym elementem procedury przyjmowania planu miejscowego, ale żadne jej wyniki nie są wiążące. Formalnym elementem procedury jest odrębne zgłaszanie uwag do projektu planu, które może złożyć każdy (osoba, firma, organizacja, instytucja), kto kwestionuje dowolny zapis projektu planu.

– Jesteśmy szczególnie zainteresowani tym planem, ponieważ liczna grupa członków Prawa do Miasta mieszka na os. Zieliniec, które znajduje się w bezpośrednim zasięgu oddziaływania fabryki VW, a których interesy nie są dostatecznie brane pod uwagę, co generuje poważny konflikt społeczny – mówi Lech Mergler z Prawa do Miasta. – Przede wszystkim projekt planu likwiduje jedyne połączenie komunikacyjne z Poznania do Zielińca ul. Smołdzinowską. Wnosiliśmy o wybudowanie estakady albo tunelu zamiast zamykania ul. Smołdzinowskiej dla wyłącznego użytku Volkswagena, ale najwyraźniej fabryka jest na to za biedna, a miasto nie ma woli w tym kierunku.

Podczas tych 2,5 roku trwania procedury odbyło się szereg spotkań publicznych, zwykle burzliwych, pracownicy Politechniki Poznańskiej przygotowali na zlecenie VW analizę wielokryterialną dla rozwiązań komunikacyjnych. Jak przypomina Lech Mergler, odbyło się coś w rodzaju referendum na Zielińcu, ale jego zdaniem wyniki w dużym stopniu zostały zignorowane.
– Bardzo szczególny i złożony przypadek starcia rozumienia interesów miasta, mieszkańców i dyktatu globalnego koncernu – podsumowuje.

Czy tym razem uda się osiągnąć porozumienie? Szczegółowe informacje na temat projektu planu, który jest wyłożony do publicznego wglądu od 9 maja tego roku: http://www.mpu.pl/plany.php?s=6&p=274