Rada Osiedla Minikowo-Marlewo za estakadą katowicką

Stowarzyszenie My-Poznaniacy proponuje zamiast estakady, tj. budowę zwykłej drogi “na ziemi” z maksymalnie dwoma pasami ruchu, a na wysokości ul. Chartowo dużego ronda. Rada Osiedla Minikowo-Marlewo jest przeciwna takiemu rozwiązaniu.

Zdaniem osiedlowych radnych przedstawiciele stowarzyszenia powinni zainteresować się, co myślą o tym zwykli mieszkańcy Rataj i Nowego Miasta. Ja i zdecydowana większość mieszkańców Starołęki nie zgadzamy się z tą propozycją. “Popieramy w tej sprawie mieszkańców Rataj, Chartowa i Żegrza, którzy chcą zachowania Estakady Katowickiej po przebudowie” – pisze Zbyszko Górny, przewodniczący rady osiedla. – “Estakada zapewnia swobodne przemieszczanie się pieszo lub rowerem pomiędzy południowymi i północnymi osiedlami mieszkaniowymi, swobodne dojście na tramwaj np. z osiedla Oświecenia i do okolicznych szkół”.

Przewodniczący zwraca uwagę, że całkowita przebudowa trasy jest drogim przedsięwzięciem, a miasto ma przecież wiele innych inwestycji komunikacyjnych, które czekają na budowę: dokończenie budowy I i II ramy komunikacyjnej, budowa nowej trasy tramwajowej np. na Naramowice, budowa wiaduktu Starołęka lub węzła Romana Maya i wiele, wiele innych.

W dodatku takie rozwiązanie drogowe spowoduje całkowite odcięcie Rataj od Chartowa i Polanki, zwłaszcza że droga naziemna miałaby być też znacznie węższa. Ten fakt, w połączeniu ze znacznie większym ruchem samochodowym w tej okolicy z powodu powstania nowej Galerii Łacina, spowoduje, że komunikacja na osiedlach ratajskich stanie się trudniejsza, a w wielu miejscach na osiedlowych ulicach będą się tworzyć korki.

“Zapewne, gdyby przez lata nie chowano wiedzy o złym stanie estakady, to koszty, być może samej naprawy, byłyby niższe” – przypuszcza przewodniczący. – “Dziś warto z pewnością dokładnie policzyć wszystkie planowane koszty odbudowy estakady katowickiej i zrobić optymalne rozwiązania, żeby wydać jak najmniej”.