Prezydent odwiedził dzieci z „Orzeszka”

Wizyta prezydenta miała odbyć się w okresie przedświątecznym, jednak koniec roku to jak wiadomo niespokojny czas dla urzędu miasta. W „Orzeszku” pojawili się zatem pracownicy urzędu ze świątecznymi podarkami dla dzieci, a sam prezydent dotarł na miejsce dopiero dziś.

Po wręczeniu upominków Jacek Kielin, dyrektor przedszkola „Orzeszek”, z dumą opowiadał prezydentowi o swojej działalności oraz o historii tego niezwykłego miejsca. Niezwykłego, bo do “Orzeszka” trafiają dzieci, które nie mają szans dostać się do innych placówek z powodu swojej niepełnosprawności.
– Cieszy mnie, że jest to przedszkole dające rodzicom szanse na normalność i podjęcie pracy – zapewniał Kielin.

W placówce, która mieści się w zwykłym mieszkaniu w jednym z bloków na osiedlu Chrobrego, pracuje między innymi czterech nauczycieli, troje fizjoterapeutów, ratownik medyczny i psycholog. Każdego dnia od 8 do 16 zajmują się oni siedemnaściorgiem dzieci upośledzonych w stopniu głębokim. Jak sami przyznają, nie jest to praca łatwa, ale z pewnością satysfakcjonująca.
– Widzę, jak rodzice się cieszą, że takie miejsca istnieją – mówił Kielin. – To nie jest łatwe dla tych ludzi, zaufać nam i powierzyć swoje dziecko.

Dyrektor pokazał prezydentowi nie tylko sale, w których podopieczni mają swoje zajęcia, ale pochwalił się też publikacjami naukowymi pracowników „Orzeszka”. Są one merytorycznym i bardzo ważnym  wsparciem dla studentów pedagogiki specjalnej.

Warto dodać, że przedszkole jest wyjątkowe także dlatego, że we własnym zakresie organizuje dowóz swoim podopiecznym. To bywa dużym problemem dla wielu osób, zwłaszcza biorąc pod uwagę niepełnosprawność dziecka.

Niestety, organizacja może mieć wkrótce problemy z siedzibą. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, do której należy budynek, przymierza się do sprzedania nieruchomości. Prezydent obiecał pomoc w tej sprawie.