Choinka ubrana w magię

Co roku stroimy ją w bombki, łańcuchy i gwiazdki – ale czy wiemy, co znaczą te wszystkie ozdoby? Bo każda ma znaczenie magiczne…

Taka choinka, jaką znamy dzisiaj, wywodzi się z Niemiec, ale Słowianie znali podobny stroik, podłaźniczkę, która wieszano pod stropem domów w okolicach zimowego przesilenia i bogato zdobiono.

Każda ozdoba ówczesnego drzewka miała swoje znaczenie i miała zapewnić właścicielom domu szczęście i powodzenie w całym następnym roku. Samo zielone drzewko oznaczało życie, płodność i trwanie. Ozdoby powinni samodzielnie wykonać domownicy, by miały odpowiednio silne magiczne znaczenie.

Najważniejsza jest gwiazda na czubku, która ma wskazywac drogę wędrowcom, a w tym przypadku pozwolić wszystkim członkom rodziny, którzy przebywają daleko od domu, wrócić do niego szczęśliwie. Czerwone jabłka – dziś zastąpione przez bombki – były symbolem płodności, złocone orzechy symbolizowały bogactwo i siłę, a ciastka i lukrowane, ozdobne pierniki miały zaklinać słodkie życie bez trosk i kłopotów.

Ważne były też łańcuchy, zwłaszcza te, które własnoręcznie robili domownicy, bo symbolizowały one więzi rodzinne. Im było ich więcej tym silniejszą więż zapewniały rodzinie. Dzwoneczki niegdyś wieszano dla odstraszenia złych duchów, szczególnie aktywnych wówczas, gdy noc jest najdłuższa, a słońce nie wiadomo czy wróci, a później chrześcijaństwo zaanektowalo je jako symbol dobrej nowiny. Razem z nową religią pojawiły się też aniołki jako opiekunowie domostwa.
    
Ważne były także kolory drzewka: zieleń oznaczała życie, złoto – bogactwo i dostatek, a czerwień – siłę życiową. Żadnego z nich na choince nie mogło zabraknąć, jeśli nadchodzący rok miał być naprawdę szczęśliwy dla całej rodziny. Pamiętajmy o tym zdobiąc nasze drzewko!