Na trasie na Franowo jest brudno!

Alarmuje nasz Użytkownik NishioPoznań i wylicza zauważone przez siebie mankamenty: opadłe liście, stłuczona szyba i mnóstwo rozsypanego piasku. A to dopiero początek!

NishioPoznań przejechał całą trasę na Franowo i to, co zauważył, przejęło go zgrozą.
– Na całej trasie na Franowo jesień w pełni, chociaż mamy już zimę – informuje. – Liście są wszędzie:
w szynach, na przystankach, okapach, na schodach, windach i szybach. Widać, że ekipy sprzątającej dawno, oj dawno tu nie było…

Pomiędzy liśćmi bez trudu daje się też dostrzec rozsypany piasek – nie wiadomo, czy to z tej czy jeszcze poprzedniej zimy.

Ale bałagan to, jak się okazuje, wcale nie największy problem tej trasy. Mamy popękaną szybę, która wisi tuż nad pasażerami i nie wiadomo, czy komuś nie spadnie na głowę, poza tym na przystankach świecą się lampy – mimo tego, że jest dzień, a u góry szklany dach, który wpuszcza dość światła.
– Co one oświetlają? Kto płaci za ponad 20 lamp oświetlających w dzień przystanek? – pyta retorycznie NishioPoznan.

Co one oświetlają tego nie wiemy, wiemy jednak, kto za to odpowiada. Zgodnie z informacją dotyczącą odśnieżania, a nadesłaną prze Zarząd Dróg Miejskich, za sprzątanie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z przystanków tramwajowych komunikacji miejskiej i torowiska, a także za posypywanie piaskiem odpowiada MPK.