Czy będą wieżowce w parku Kasprowicza?

Ten pomysł od kilku miesięcy wywołuje ogromne wzburzenie mieszkańców Łazarza – przypomnijmy, że taki pomysł na zagospodarowanie swoich działek ma właściciel terenu dawnego stadionu przy parku Kasprowicza. Tematem zajęli się dziś – i to dość burzliwie – poznańscy radni.

Jest to możliwe, ponieważ ten teren nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i wybudowanie tam czegokolwiek wymaga tylko pozwolenia na budowę. Dlatego radny osiedla Święty Łazarz i wspierającej ich radnej Lidii Dudziak tak zależało na tym, by podczas dzisiejszej sesji radni podjęli uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Park Kasprowicza” w Poznaniu. Bo do czasu powstania planu wieżowce na pewno by nie powstały, a ws samym planie radni mogliby zawrzeć zapisy, by i w przyszłości nie było to możliwe.

Niestety, okazało się, że takiej decyzji radni nie mogą podjąć – a przynajmniej nie podczas tej sesji – ponieważ nie ma analizy dotyczącej zasadności przystąpienia do sporządzenia planu i stopnia zgodności przewidywanych rozwiązań z ustaleniami studium. Taką analizę powinna przygotować na polecenie prezydenta Miejska Pracownia Urbanistyczna, która pracuje nad nią – ale jeszcze jej nie skończyła. A jak stanowi ustawa, bez niej nie można zadecydować o przystąpieniu do sporządzenia mpzp.

Brak analizy i związana z tym niemożność rozpoczęcia plac nad planem bardzo oburzyła radną Dudziak, która przypomniała, że już pół roku temu Komisja Polityki Przestrzennej wystąpiła o rozpoczęcie prac nad tym planem.
– Pół roku to wystarczający czas, by takie opracowanie zrobić – mówiła radna. – To wygląda na celową zwłokę, podczas gdy my chcemy zabezpieczyć ten teren dla celów rekreacyjnych. My tam nic nie robimy, co nie jest zgodne ze studium, nie ma powodów, żeby to przekładać.
– Ustawa mówi, że każdy projekt mpzp musi mieć analizę zgodności, nie spieram się – dodawał radny Adam Pawlik. – Ale apeluję do prezydenta o jedno: komisja wnioskuje o przystąpienie od czerwca tego roku. Ile służby pana prezydenta potrzebują czasu na analizę? Na przykład 3 lata? To się staje bzdurą! Można tego dokonać w bardzo szybkim tempie. To mój apel, żeby władza wykonawcza nie blokowała pracy ustawodawczej, to jest bardzo zła praktyka stosowana w tym mieście.

Zdenerwowanie radnych próbował ułagodzić przewodniczący Grzegorz Ganowicz wskazując, że analiza będzie gotowa za kilka dni, jak obiecuje prezydent, więc można do tematu wrócić na następnej sesji – i zaproponował termin w styczniu lub w lutym.

Ale to też nie spodobało się radnym.
– Jeśli dziś ta uchwała nie zostanie podjęta, czy pan prezydent może się zobowiązać, że nie będą w sprawie parku wydawane żadne decyzje administracyjne dotyczące budowy budynków mieszkalnych na terenie dawnego stadionu i nie będzie uruchomiona sprzedaż działek należących do miasta? – dociekała radna Katarzyna Kretkowska. – Planowana inwestycja budzi ogromny sprzeciw społeczny.
– Oczywiście mogę się zobowiązać, że nie będą sprzedawane nieruchomości, zresztą nie są wystawione na sprzedaż – odpowiedział prezydent Ryszard Grobelny. – Ale nie mogę się zobowiązać, że nie będą wydawane żadne decyzje administracyjne, bo to byłoby niezgodne z prawem, proszę ode mnie tego nie wymagać.

– Dla mnie to jest działanie na zwłokę – podsumowała oburzona radna Dudziak. – Uważam, że projekt najlepiej uchwalić na sesji budżetowej jako pierwszy punkt, 20 grudnia.

Radny Łukasz Mikuła złożył wniosek formalny, by rada zajęła się tym punktem obrad podczas najbliższej sesji, 20 grudnia.
– Opinia publiczna się niepokoi, jest też kilka koncepcji tego, co mogłoby powstać na tym terenie – uzasadniał swój wniosek. – W takiej sytuacji rozpoczęcie procedury uchwalania planu i towarzyszące mu spotkania to optymalny sposób zapytania mieszkańców, co o tym sądzą, i lepiej to zrobić szybciej niż później. Dobrze byłoby, gdyby pierwsze spotkanie odbyło się w czasie, gdy jest jeszcze możliwość składania uwag także do zmian w studium, by mieszkańcy mieli taką możliwość. To da mieszkańcom szansę, żeby zintegrować czasowo te dwa ważne dokumenty. Gdy uchwalimy przystąpienie do rozpoczęcia planu jeszcze w grudniu, to jest szansa, że pierwsze konsultacje będą mogły się odbyć już w styczniu, a więc w czasie, kiedy mieszkańcy mogą jeszcze zgłaszać uwagi do studium. Apelowałbym bardzo do pana prezydenta, by do 20 grudnia ta analiza była gotowa, żebyśmy mogli uchwalić.

Ostatecznie radni 27 głosami poparli wniosek radnego Mikuły, co oznacza, że przystąpieniem do prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego radni zajmą się 20 grudnia podczas sesji budżetowej.

Czytaj także:

Nie dla wieżowców na Arenie!