Trzy kulki i wafelek – a sukces na cały Poznań

Czasami sukces potrafi być zupełnie niespodziewany – jak w przypadku projektu, który zwyciężył w konkursie na Wzorcowy Szyld 2013. Co ciekawe, szyld powstał dla lodziarni, która – teoretycznie – była skazana na porażkę. A jednak wszystko się udało…

Wiosna 2013 była bardzo dziwna na ulicy Kościelnej w Poznaniu – przede wszystkim dlatego, że nagle, zupełnie niespodziewanie i jakby całkowicie wbrew zdrowemu rozsądkowi, właśnie na Kościelnej powstała… lodziarnia. Ale nie przy skrzyżowaniu z ulicą Dąbrowskiego, gdzie jest spory ruch pieszy. Nie przy Bamberskim Dworze, czyli blokach z elewacją imitującą pruski mur. Nawet nie przy Zagrodzie Bamberskiej, czyli restauracji z hotelem. Wytwórnia Lodów Tradycyjnych – bo właśnie o tej lodziarni mowa – powstała po wschodniej stronie ulicy, przy salonie samochodowym. Tam, gdzie pojawia się niewielu poznaniaków.

Cały Poznań idzie na lody!

To, co się stało później, pozostaje zagadką – przede wszystkim dla menedżerów wielkich sieci handlowych, z uporem maniaka wierzących w siłę wielkich centrów zakupowych. I dla inwestorów, którzy takie centra budują. Złośliwi dodaliby, że sukces “Wytwórni…” pozostanie zagadką również dla Zarządu Dróg Miejskich, który w ulicy Kościelnej od lat widzi jedynie drogę zbiorczą, przelotową, gdzie samochody mają priorytet absolutny, a piesi miejscami poruszają się po wąskim chodniku. Ale redakcja serwisu Codzienny Poznań złośliwa nie jest – wypada więc napisać, że sukces polega na przyciągnięciu setek, a może i tysięcy poznaniaków na… lody. Na Kościelnej ustawiały się długie kolejki – i to przez cały dzień! Na pewien czas lody zagościły też na festiwalu Transatlantyk – na placu Wolności, pomiędzy klubem festiwalowym a kinem łóżkowym przygotowanym przez firmę Vox. Co więcej, lodziarnia ma już niemal 15 tys. fanów na facebooku.

Ale to nie wszystko – Wytwórnia Lodów Tradycyjnych otrzymała bowiem wyjątkową nagrodę. Za szyld. Proste, jasne logo, na którym wydnieją trzy kulki lodów w kubeczku oraz nazwa lokalu (chociaż to trochę zbyt dużo powiedziane, ponieważ “Wytwórnia…” do niedawna była tylko jednym okienkiem z lodami). Ten właśnie szyld zdobył uznanie poznaniaków w konkursie organizowanym przez stowarzyszenie Ulepsz Poznań. Logo jeżyckiej lodziarni pokonało w finałowym głosowaniu pięć innych szyldów. Co ciekawe, w konkursie zagłosowało ponad dwa razy więcej poznaniaków niż w poprzedniej edycji.

– Jesteśmy zadowoleni z tego, że akcja ma coraz większy zasięg i coraz więcej osób oddaje głos oraz tym, że w drugiej edycji wpłynęło dużo więcej propozycji szyldów – mówi Agata Tryksza, wiceprezes stowarzyszenia. – Cieszy nas też to, że coraz więcej powstaje nowych, fajnych szyldów. Szyldy w Poznaniu są coraz lepsze. Uważam, że te, które wybraliśmy są wszystkie świetne. Mam nadzieję, że już sam wybór jest dla nich wyróżnieniem.

Szczęśliwe logo

We wtorek, 26 listopada, twórcy zwycięskiego logo i samej lodziarni odebrali pamiątkowy dyplom świadczący o tym, że Wzorcowy Szyld 2013 należy właśnie do nich. Chociaż niewiele brakowało, aby tak nie było.

– Podstawowymi propozycjami były logotypy wyraźnie inspirowane klimatem lat 50′, 60′, a to logo, bardzo proste graficznie powstało troszkę przy okazji – opowiada Piotr Kuchciński, projektant zwycięskiego szyldu. – Pokazałem je właścicielowi nie do końca przekonany czy się spodoba. Ale się spodobało.

Piotr Kuchciński nie jest nowicjuszem – od wielu lat projektuje meble, w 2012 roku otrzymał tytuł Designera Roku 2012, przyznawany przez Instytut Wzornictwa Przemysłowego. Współpracuje z firmami Balma, Noti, Profim, Bejot i Vox. Ta ostatnia firma należy do Piotra Voelkela, poznańskiego przedsiębiorcy, który zaangażowany jest w inwestycję biurową o nazwie Bałtyk. Wzmianka o biurowcu jest nieprzypadkowa – na prezentacji budynku, która miała niedawno miejsce, Voelkel wspominał o tym, że jednym z punktów usługowych w biurowcu może być – niewymieniona z nazwy – lodziarnia…

Jednak na razie Wytwórnia Lodów Tradycyjnych jest jedna – wzbogacona od niedawna o Bar Lodowy. Oznacza to, że wyjątkowymi lodami, jakich nie dostanie się nigdzie indziej w Poznaniu, można będzie delektować się przez cały rok.