Jak daleko leci balon z helem?

To pytanie zadawało sobie wielu poznaniaków podczas wczorajszych Imienin Ulicy. Głównie wtedy, gdy ich pociechy gubiły świeżo nabyte baloniki, które natychmiast ulatywały w górę i szybko niknęły z oczu…

Wiele zależy od rodzaju balonu i tego, czym jest napełniony. Jeśli mówimy o w pełni profesjonalnych balonach służących do badań atmosfery czy przenoszenia ludzi, to mogą one wznieść się na odległość kilku kilometrów – rekord balonu napełnionego ogrzanym powietrzem wynosi 21 km. Został ustanowiony w 2005 roku przez Vijaypata Singhania, indyjskiego milionera.

Oczywiście to dotyczy balonów specjalnie przygotowanych do lotów tak wysoko – normalny balon typu “festynowego”, bez względu na to, czy jest napełniony ogrzanym powietrzem czy helem, nigdy nie doleci tak wysoko, bo pęknie już znacznie niżej z powodu różnicy ciśnień. Profesjonalne balony meteorologiczne rozrywają się – jak to zbadano – na mniej więcej 25 tysiącach metrów, co dla zwykłego balonika jest wysokością już niewyobrażalną.

Zdarzają się jednak wyjątki – i taki właśnie odnotował pewien mieszkaniec okolic wielkopolskiego Kępna, który pewnego dnia na słupie energetycznych przy swoim domu zobaczył zawieszony zwykły kolorowy balonik. Jak się okazało z przywieszonej do niego kartki – balonik przyleciał aż z Holandii. Pokonał więc ponad 1000 km!

Wszystko jest więc możliwe – przy odrobinie szczęścia i sprzyjających wiatrach… Może więc ktoś kiedyś znajdzie balonik z Poznania, na przykład w kształcie żółtego misia – gdzieś na przykład w Indiach? Albo w Chinach?