Sobota z Twierdzą Poznań

Trzeba było karnie ustawić się w równym szeregu, odliczyć do 20, bo jak nie, to oficer mógł przeciągnąć płazem szabli przez grzbiet, zabić krzykiem, albo – co najgorsze – nie pokazać wnętrza Śluzy Katedralnej…

Zwiedzanie śluzy jest jednym z elementów Dni Twierdzy Poznań, który podczas tego weekendu odbywają się w Poznaniu. Miłośnicy fortyfikacji mogą zwiedzać poznańskie forty III, IVa, Va i VII, muzea na Cytadeli, schron przeciwlotniczy z czasów II wojny światowej w Parku Wilsona – i oczywiście Śluzę katedralną.

Wszystkie propozycje są atrakcyjne, zwłaszcza że niektóre forty nie są dostępne na co dzień, a już na pewno nie z takimi atrakcjami, jednak trzeba przyznać, że zwiedzanie Śluzy Katedralnej i tak wypadło wyjątkowo widowiskowo. Przede wszystkim wejście do sluzy zostało urządzone w stylu “z epoki”, a chętni do zwiedzania zapisywali się u niezwykle eleganckich młodych dam w rękawiczkach, kapeluszach i z parasolkami od słońca. Poza tym Sluza Katedralna jest tym zabytkiem, które od lat nie wolno było zwiedzać, zresztą jeszcze i teraz trwają tam prace renowacyjne.

Nic dziwnego, że wszystko przyciągnęło tłumy chętnych, którzy cierpliwie odczekali swoje w kolejce do zapisania się na wycieczkę – taki jest wymóg prawny nie pruskich urzędników, ale tych polskich z XXI wieku, jako że śluza cały czas jest jeszcze placem budowy.

Gdy już formalności zostały dopełnione – zwiedzający ustawili się karnie w szeregu, w czym wydanie pomógł niezwykle srogi i potrafiący krzyczeć tak, że wszystkim rekrutom miękły kolana oficer Przemysław Maćkowiak z Towarzystwa Miłośników Miasta Lubonia.

Gdy już zakończyło się odliczanie, zwiedzający zostali podzieleni na grupy – i zaczęło się przypominanie historii, a właściwie nauka od początku, bo fortyfikacje bez względu na to, z jakiej epoki pochodzą, nie sa tematem szczegółowo omawianym na lekcjach historii…

– Poznańska twierdza poligonalna była jednym z najpotężniejszych dziewiętnastowiecznych zespołów budowli militarnych w Europie – mówił oficer Maćkowiak. – Umocnienia wzniesiono w latach 1828-1869 według założeń szkoły nowopruskiej stanowiącej odmianę systemu poligonalnego. Wyróżniały się one zarówno walorami architektonicznymi, jak i obronnymi, a zastosowane tutaj nowatorskie rozwiązania stały się wzorcem dla budowanych później twierdz.

Jednym z takich rozwiązań była właśnie Śluza Katedralna, będąca jedną z pierwszych budowli hydrotechnicznych twierdzy, a która tak naprawdę wcale nie była śluzą, ale… jazem mającym spiętrzać wodę Cybiny w przypadku zagrożenia wody Cybiny. Zapewniała ona także komunikację między Ostrowem oraz Śródką.

Po śluzie zostały obecnie jedynie umocnienia na brzegu, przy czym te od strony zachodniej, które są remontowane, staną się częścią Bramy Poznania. I tę właśnie budowlę zwiedzali dziś chętni. Zobaczcie zdjęcia!

Dni Twierdzy Poznań trwają także w niedzielę.

Czytaj także:

Dni Twierdzy Poznań – to już w ten weekend!