Poznaniacy szukali czołgu w Gołdapi – i znaleźli!

Na początku roku Muzeum Broni Pancernej CSWLąd w Poznaniu zostało zaproszone przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad do współpracy przy próbie wydobycia czołgu lub pojazdu pancernego z czasów II wojny światowej, który znajduje się w nasypie drogi DK-65 (na trasie Gołdap – Olecko). Pojazd znaleźli, ale…

Gołdap to miejsce z bardzo ciekawą wojenną historią. Jesienią 1944 miasto kilkukrotnie przechodziło z rąk do rąk, a w walkę o miasto były zaangażowane duże siły pancerne. Dodatkowo, w styczniu 1945 roku, z okolic Gołdapi,  Niemcy wyprowadzili uderzenie rozpoznawcze, wykorzystując czołgi 5 Dywizji Pancernej. Siły Niemieckie napotkały silny opór Armii Czerwonej, a najbliższa potyczka tej operacji miała miejsce kilka kilometrów od miejsca wskazanego przez GDDKiA.  

Lokalizacja wraku znana była od wojny. Okoliczni mieszkańcy określali obiekt pod drogą jako “czołg”, często konkretyzowano, że to “sowiecki czołg”. Można było napotkać nawet relację o dwóch czołgach w odległości kilkudziesięciu metrów… W latach 80-90tych, w celu zabezpieczenia wraku przed niepożądanymi osobami miejsce zalegania “obiektu” zostało zalane przez drogowców betonem. 

W marcu tego roku olsztyńskie laboratorium drogowe przeprowadziło badania georadarowe. Wynik badań, a także obserwacja terenu (widoczne zagłębienie drogi) – wszystko to potwierdzało informację o zaleganiu w tym miejscu “obiektu”. Pozostawało tylko pytanie, co to za obiekt?  Odczyt z georadaru wskazał, że zalegający obiekt ma około 3 metrów długości. To trochę mało jak na pojazd pancerny …

W poniedziałek, w pobliżu wsi Pogorzel na trasie Gołdap – Olecko odbyło się spotkanie zainteresowanych stron połączone z oględzinami miejsca zalegania wraku. W spotkaniu uczestniczyli: major Tomasz Ogrodniczuk ( kustosz MBP ),  wolontariusze z Muzeum Broni Pancernej, przedstawiciele GDDKiA, przedstawiciele wykonawcy, archeolodzy… Na miejscu stawiła się także ekipa programu “Było… nie minęło” redaktora Adama Sikorskiego.

Po odsłonięciu kilku centymetrów ziemi stało się jasne, że zalegający “obiekt” to nie czołg czy pojazd pancerny, ale cysterna. Po odsłonięciu całego tyłu cysterny, można określić nawet, że to cysterna radziecka, z samochodu ZIS-5. Najprawdopodobniej jest to także pozostałość po działaniach wojennych, a wrzucona została do dziury w nasypie, aby umożliwić przemarsz wojsk
Po sporządzeniu dokumentacji odsłonięty fragment cysterny został zasypany. Wydobycie odbędzie się w najbliższych tygodniach.