Warzelnia już w stanie surowym

Wszystkie budynki już stoją, część ma już nawet okna. I chociaż ogródki przed domami to  odległa przyszłość, tak samo jak pierwsi lokatorzy – to Warzelnia zaczyna nabierać wyrazu. Zobaczcie, jak teraz jest na budowie!

Budowa rośnie nieledwie w oczach – przynajmniej w tej części, gdzie znajdują się wille miejskie i szeregowce. Chętni mogą więc wejść i obejrzeć swój przyszły dom, a także zadecydować, gdzie chcą mieć rozmieszczone ściany działowe, bo pod tym względem deweloper zostawia nabywcom dużą swobodę. Do wyboru jest 66 jedno- i dwupoziomowych mieszkań w Domu za Browarem, 6 apartamentów w dwóch willach miejskich oraz 28 domów w zabudowie szeregowej.

Brzmi zwyczajnie, ale domy z pewnością zwykłe nie są. Pierwszy walor to otoczenie: z jednej strony osiedle kończy skarpa opadająca do Stawu Młyńskiego, z drugiej – zabytkowy budynek dawnej warzelni, od którego osiedle wzięło swoją nazwę, a który został przeznaczony pod biura, handel i usługi. Jego remont stanowi drugi etap budowy osiedla. Niedaleko stąd do Malty, Nowego Zoo i pozostałych stawów, przez które przepływa Cybina. Widoki ze wszystkim poziomów osiedla są po prostu niewiarygodne, i to o każdej porze roku.

Kolejnym walorem jest zieleń: jest jej znacznie więcej niż zazwyczaj na nowych osiedlach.
– Osiedle zostało zaprojektowane tak, by ta zieleń niejako wchodziła do środka, współgrała z otaczającą przyrodą – tłumaczy Agnieszka Węgrowska z Nickel Development. Doskonale widać to w holu recepcyjnym Domu za Browarem – jego dwie ściany będą stanowiły szklane tafle, za którymi będą się rozciągały pełne zieleni patia.  

Agata Olszyńska, kierownik marketingu Nickel Development, zwraca uwagę na niezwykłe, ogromne okna. To kolejny charakterystyczny element tego osiedla – niektóre z nich mają nawet 330 cm wysokości!
– Dzięki ich wielkości ma się wrażenie niezwykłej przestrzeni i bliskiego kontaktu z przyrodą – mówi. – Niektóre z nich to po prostu szklane ściany.

Jednak okna, choć ogromne, mają także niezwykle wysoki współczynnik izolacyjności, tak termicznej jak akustycznej. dzięki temu lokatorzy mieszkań nie musa się bać ani zbyt wysokiej temperatury w pomieszczeniu nagrzewanym przez słońce – ani hałasu. Okna przepuszczają tylko 35 dB, a to rzeczywiście zapewnia ciszę i spokój.

Agnieszka Węgrowska radzi, by bliżej przyjrzeć się ścianom, na których robotnicy właśnie układają ceglaną elewację.
– Jest trójwarstwowa – wyjaśnia. – Pierwsza warstwa to ściana konstrukcyjna, druga to izolacja, znacznie grubsza niż wymagana, a trzecia to własnie cegła licowa pochodząca z cegielni Zawadzki. To cegły wytwarzane tradycyjna metodą, wypalane w tradycyjnym piecu i dokładnie takie same służyły do renowacji zamku w Malborku…

Szeregowce, choć na pierwszy rzut oka są zupełnie zwyczajne, też kryją pewien sekret – na ostatnim piętrze każdego z nich znajduje się zimowy ogród, który każdy z lokatorów będzie mógł dowolnie zaaranżować. każdy segment ma tez oczywiście przewód kominowy, gdyby chciał mieć kominek w swoim domu, a układ wnętrza pozwala na jego dowolną aranżację.

Kolejną zaletą Warzelni jest fakt, że nie będzie to osiedle zamknięte.
– Osiedla zamknięte miały zapewniać bezpieczeństwo mieszkańcom, ale tak się nie dzieje, a dodatkowo wszystkie te zabezpieczenia wzbudzają agresję otoczenia – mówi Agnieszka węgrowska. – Dlatego my odeszliśmy od pomysłu ogrodzenia osiedla. Od ulicy będzie je oddzielała tylko ściana zieleni. Mur pojawi się tylko przy skarpie, ale będzie to mur oporowy, a nie ogrodzenie.

To jednak nie znaczy, że żadnych środków bezpieczeństwa nie będzie. Nad mieszkańcami będzie czuwał system złożony z 16 kamer, z których większość będzie skierowana na kompleks mieszkalny.

Pierwsze budynki zostana oddane do użytku w maju przyszłego roku. Ceny mieszkań zaczynają się od 6600 zł, a kończą na 10000 za metr kwadratowy. Tyle trzeba zapłacić za najbardziej efektowne i luksusowe apartamenty o powierzchni do 200 m kwadratowych z piękną panoramą  Stawu Młyńskiego za szklanymi ścianami…