Pracowita noc operatora miejskiego monitoringu

Złodzieje samochodowych lusterek i mężczyzna okradający pijanego – wszyscy zostali zatrzymani dzięki operatorowi obserwującemu obraz z kamer monitoringu miejskiego. Operator miał pracowitą noc…

Kilka minut po północy strażnik obserwujący obraz z rejonu ul. Dąbrowskiego zwrócił uwagę na dwóch mężczyzn, którzy podchodzili do zaparkowanych samochodów.
– Po uważnym przyjrzeniu się strażnik nie miał wątpliwości – opowiada Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy SMMP. – Mężczyźni wyjmowali wkłady bocznych lusterek. Informację strażnik przekazał dyżurnemu policji, a ten natychmiast wysłany na miejsce patrol policji. Złodzieje zostali zatrzymani na wysokości ul. Polnej. Jak się okazało, zdążyli ukraść wkłady z 6 samochodów.

Ten sam operator zwrócił uwagę na mężczyznę, który skulony siedział przy barierkach na ul. Roosevelta (w pobliżu mostu Teatralnego).
– Początkowo strażnik chciał tylko przekazać informację o konieczności sprawdzenia, czy nie zachodzi konieczność udzielenia pomocy – mówi Piwecki. – Ale szybko zorientował się, że siedzącego na ziemi młodego mężczyznę obserwuje inny młody mężczyzna, prawdopodobnie z zamiarem okradzenia.

Strażnik nie pomylił się – mężczyzna ten pochylił się i szybkim ruchem wyciągnął z kieszeni jakiś przedmiot. Na miejsce przybyli policjanci. Obudzili śpiącego mężczyznę i ustalili, że przedmiotem jaki został skradziony była paczka papierosów. Policjanci udali się na przystanek MPK i ukarali złodzieja.