Do tej pory złożono około 90 wniosków, a niektóre pomysły mogą zaskoczyć nawet tych, którym wydaje się, że dobrze znają miasto i jego potrzeby.
– Mało kto wie, że w Starym Zoo jest lwiarnia, bo lwów nie ma w Poznaniu od lat – mówi Maciej Milewicz z Biura Kształtowania Relacji Społecznych Urzędu Miasta Poznania. – Ale jeden z projektów dotyczy właśnie remontu tej lwiarni.
Sporo wniosków dotyczy budowy bądź remontu placów zabaw, budowy dróg rowerowych i chodników, upiększenia miasta. Ale są też i dotyczące internetu dla seniorów, organizacji festynów czy renowacji pomników.
– W tym roku wnioski są obszerniejsze, lepiej udokumentowane, zawierają też zdjęcia – mówi Maciej Milewicz. – Jest też sporo projektów, które były złożone w ubiegłym roku, ale wówczas nie odniosły sukcesu.
Zainteresowanie wnioskami i głosowaniem jest, jak mówią urzędnicy, naprawdę duże. Z porad na stoiskach Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego, które można w weekendy znaleźć w centrum miasta, skorzystało ponad 500 osób, a 200 z nich złozyło i wypełniło wnioski.
Czy w tym roku uda mu się zdobyć więcej głosów poznaniaków? To się okaże dopiero w październiku – głosowanie poznaniaków na zgłoszone projekty będzie trwało od 18 do 29 września, a później jeszcze komisja będzie musiała mieć trochę czasu, by policzyć głosy. przypomnijmy, że w ubiegłym roku głosowało ok. 15 tysięcy poznaniaków.