Zatokowy stan alarmowy

Wiosna tego roku daje nam do wiwatu, jeśli chodzi o pogodę. Katar, zatkany nos i ból głowy – takie objawy to nic dziwnego, mimo że mamy przecież prawie połowę czerwca. Zazwyczaj uważamy, że to przeziębienie. Ale jeśli trwa to dłużej, to może to być zapalenie zatok. Szacuje się, że z tą dolegliwością zmaga się nawet co trzeci Polak.

Zatoki to umiejscowione symetrycznie po obu stronach naszej czaszki powietrzne jamy wyścielone błoną śluzową. Są połączone z jamami nosa wąskimi kanałami, przez które przemieszcza się powietrze i śluz. Zatoki pełnią bardzo ważną rolę w ogrzewaniu i nawilżaniu wdychanego przez nos powietrza, chronią delikatne struktury mózgu przed urazami i wpływają na modulację głosu.

Problemy z zatokami zwykle związane są z zaburzeniami drożności nosa, dlatego szczególnie łatwo o nie po przebyciu infekcji górnych dróg oddechowych, zwłaszcza jeśli była ona niedoleczona. Z tego powodu dolegliwość ta dokucza nam głównie w chłodnych porach roku. Rozwojowi zapalenia zatok sprzyjają także częste zmiany temperatury i suche powietrze, które wysusza błony śluzowe. Przyczynić się do niego mogą także pewne nieprawidłowości anatomiczne (na przykład skrzywienie przegrody nosowej, przerośnięte migdałki), polipy i obrzęki w jamie nosowej, alergie, a nawet próchnica zębów.

Zapalenie rozwija się, gdy ujście zatoki zostaje zatkane, przez co powietrze i wydzielina nie mogą się z niej wydostać.
– W efekcie odczuwamy ucisk i silny ból, przede wszystkim w okolicy objętej stanem zapalnym zatoki lub zatok, a więc u nasady nosa, w okolicy czoła bądź policzków – mówi dr n. med. Aleksandra Krokowicz, specjalista otolaryngolog z poznańskiego Szpitala Med Polonia. – Zwykle mamy też wrażenie, jakby nasza twarz była nabrzmiała.

Te nieprzyjemne odczucia nasilają się zwłaszcza rano i gdy się pochylamy Innym uciążliwym objawem jest utrudniająca swobodne oddychanie gęsta, ropna wydzielina, która pojawia się w nosie i może spływać po tylnej ścianie gardła. Przewlekłemu zapaleniu zatok może także towarzyszyć poczucie zmęczenia, brak apetytu, zaburzenia węchu i stany podgorączkowe, a w przypadku ostrej postaci stanu zapalnego – gorączka.

Jeśli zauważymy u siebie podobne objawy utrzymujące się ponad dwa tygodnie, warto wybrać się na wizytę do laryngologa. Lekarz wypyta nas przede wszystkim o czas, przez który zmagamy się z tego typu symptomami, a także o to, jak często i w jakiej porze roku powracają. W celu zdiagnozowania problemu przeprowadza się także badanie laryngologiczne, podczas którego specjalista dokładnie ogląda wnętrze nosa.

Informacji na temat stanu zatok dostarcza także zdjęcie RTG, tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny. Aby określić rodzaj drobnoustrojów, które wywołały stan zapalny, a także ustalić, na jakie leki reagują, wykonuje się z kolei antybiogram, czyli badanie na podstawie próbki wydzieliny z nosa.

W ramach leczenia zapalenia zatok wywołanego przez bakterie stosuje się antybiotyki, które przyjmuje się zwykle przez około dwa tygodnie, a w przypadku przewlekłego zapalenia – nawet przez kilka miesięcy.
– Bardzo ważne jest, by przyjmować antybiotyk przez cały wyznaczony przez lekarza czas, nawet jeśli objawy ustąpią wcześniej – podkreśla dr Krokowicz. – W przeciwnym razie grozi nam nawrót choroby. Dodatkowo stosuje się środki farmakologiczne obkurczające błonę śluzową, a także specyfiki mukolityczne, rozrzedzające zalegającą wydzielinę i udrożniające ujścia zatok, najczęściej w postaci kropli do nosa lub sprayu.

Po konsultacji z lekarzem leczenie można też wspomóc domowymi, ziołowymi inhalacjami oraz płukać jamę nosową roztworem soli fizjologicznej dostępnym w aptekach. Jeśli taka kilkumiesięczna kuracja nie daje rezultatów, zwykle konieczne jest wykonanie zabiegu, który umożliwia usunięcie chorych tkanek i udrożnienie ujścia zatoki.

Zapaleniu zatok można też zapobiegać i chyba nikogo nie trzeba przekonywac, że to znacznie przyjemniejsze niż leczenie… Przede wszystkim zadbajmy, by w pomieszczeniach, w których przebywamy panowała odpowiednia temperatura (około 20-21 stopni) oraz wilgotność. Pamiętajmy także o tym, by dużo pić, ponieważ napoje wspomagają rozrzedzanie wydzieliny. W czasie kataru starajmy się nie dopuścić do zatkania nosa i często go oczyszczajmy, a jeśli jest wyjątkowo uciążliwy – zakraplajmy nos solą fizjologiczną. Nie lekceważmy też objawów przypominających przewlekłe przeziębienie – jeśli zmagamy się z nimi zbyt długo, lepiej skonsultujmy się z lekarzem.