Działkowcy przyjechali na protest do Poznania

Niemal 300 działkowców z całej Wielkopolski protestowało pod Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkim przeciwko forsowanej przez Platformę Obywatelską nowej ustawie dotyczącej ogródków działkowych.

Nowa ustawa o ogródkach działkowych, przygotowana przez Platformę Obywatelską, wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Zdaniem samych działkowców po wprowadzeniu nowelizacji zostaną oni pozbawieni swoich ogródków. Prawo do gruntów działkowych ma bowiem zostać przeniesione z Polskiego Związku Działkowców na samorządy i użytkowników działek. Jak nietrudno się domyślić, nie podoba się to wszystkim, którzy
uprawiają swoje ogródki.

Dlatego też działkowcy zorganizowali w środę pikietę pod Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkim. Protest zgromadził niemal 400 osób – użytkowników ogródków z całej Wielkopolski.

– Nie godzimy się na rozwalenie dorobku naszej organizacji po to, żeby żeby na gruzach tego, co pozostanie, coś próbować zbudować. Skorzystać na tym mogą tylko silni, którzy mają kasę i którzy będą mogli przekonać władze poszczególnych władz – przemawiał do zebranych pod urzędem Zdzisław Śliwa, prezes Polskiego Związku Działkowców w Poznaniu.

Przedstawiciele działkowców podkreślali, że z wielkopolskim samorządem mają dobre układy, w przeciwieństwie do działkowców z innych części Polski. Mimo to wypomnieli władzom niszczenie kilku ROD, m.in. z ulicy Łukaszewicza w Poznaniu, z ulicy 23 lutego czy też z ROD “Słonecznik”.

– Protestujemy przeciwko nisczeniu ogrodów działkowych w miastach. Protestujemy przeciwko odbieraniu nadziei ludziom, zwłaszcza starszym, że będą mogli w spokoju uprawiać swoje działki, które urządzili własną pracą i za własne pieniądze. Działkowcy mają prawo oczekiwać, że demokratyczne państwo będzie ich bronić – przekonywał Śliwa. – Platforma Obywatelska broni swojego projektu, jako rzekomo mającego służyć działkowcom. Tymczasem w rzeczywistości napisała projekt, który służy przede wszystkim właścicielom gruntów, a ludzi traktuje jak przedmioty. Już cieszą się deweloperzy, że wkrótce w miejscu ogrodów staną osiedla mieszkaniowe. Już cieszą się różnej maści kombinatorzy, że wkrótce wyrzucą z ogrodów działkowców, nie zwracając ani grosza za utracony majątek. Za dwa lata, według projektu Platformy, na miejscu ogrodów roszczeniowych, pozostanie jedynie wspomnienie o ogrodzie.

Działkowcy nie przyszli pod WUW tylko z pretensjami – przygotowali bowiem własny projekt ustawy, który promowali podczas demonstracji. Zebrali też niemal 930 tys. podpisów pod petycją w sprawie odrzucenia nowych przepisów, którą przekazali wojewodzie wielkopolskiemu.