.jpg)
.jpg)
Armata wz.02/26 była polską modyfikacją carskiej armaty polowej wz.02. W Polsce nazywano je potocznie “Putiłówkami” lub “Prawosławnymi”. Oddały one nieocenione usługi na froncie wojny polsko – bolszewickiej w latach 1919-21.
Po zakończeniu działań wojennych używała ich nadal polska artyleria, jednak ze względu na przyjęcie francuskiej amunicji 75 mm jako standardowej dla Wojska Polskiego, carskie armaty czekały pewne modyfikacje. W latach 1926 – 30 w Zakładach Starachowickich dokonano szeregu przeróbek, m.in. zmiana kalibru z 76,2 mm na 75 mm, przebudowa ogona z lemieszem i kierownicą, zmiana piast kół i szereg drobnych modyfikacji. W ten sposób powstała polska armata polowa wz.1902/26.
We wrześniu 1939 r. używały ich dywizjony artylerii konnej, plutony artylerii piechoty oraz plutony artylerii pozycyjnej. Choć w 1939 r. Wojsko Polskie posiadało na wyposażeniu 514 armat tego typu, do dzisiejszego dnia nie przetrwała żadna armata w polskiej wersji.
Ponieważ armatami wz.02/26 posługiwał się 7 Dywizjon Artylerii Konnej Wielkopolskiej, stacjonujący w koszarach na Sołaczu w Poznaniu (dziś C.S.W.L.), Grupa Rekonstrukcji Historycznej 7 D.A.K. od 5 lat zabiegała o jej powstanie. Starania te zakończyły się sukcesem. Budowa wymagała dużego nakładu środków nie tylko finansowych, ale i ogromnej pracy merytorycznejczłonków Stowarzyszenia. Pozyskali oni nie tylko niezbędną wiedzę, czy oryginalne części. Dzięki uprzejmości i pomocy życzliwych osób udało się dotrzeć do oryginalnych planów ze Starachowic i należycie wykonać kopię.
Członkowie Stowarzyszenia nie spoczywają jednak na laurach – obecnie trwają prace merytoryczne i techniczne nad odbudową włoskiego jaszcza gniazdowego, w polskiej wersji, o którym wiadomo zdecydowanie mniej niż o armatach wz.02/26. Każdy, kto chciałby wesprzeć Projekt odbudowy działonu artylerii konnej z poznańskiego Sołacza, może to zrobić przez zakup cegiełki wartościowej.
Aukcja: http://allegro.pl/show_item.php?item=3271327230