Dziewcznyny, ruszajcie na Politechnikę!

Prezentacje laboratoriów, kierunków studiów, warsztaty, pokazy i… bieg w kasku tylko dla dziewczyn. Takie atrakcje czekały na wszystkie studentki (przyszłe lub obecne), które w czwartek odwiedziły na Politechnikę Poznańską.

Przez wiele lat swojego funkcjonowania świat nauk ścisłych stworzył mnóstwo kawałów
dotyczących obecności studentek na politechnikach. W większości jednak koncentrowały się one na niewielkiej ilości przedstawicielek płci pięknej na uczelniach technicznych. Problem ten dostrzegają również władze Politechniki Poznańskiej, a receptą na sukces ma być m.in. akcja “Dziewczyny na Politechniki”.

Czy jednak rzeczywiście trzeba zachęcać kobiety do studiowania kierunków ścisłych? Jolanta Szajbe, kierownik działu informacji i promocji PP uważa, że tak.
– Jest ich za mało. Chcemy, żeby było ich więcej. W tej chwili 30 proc. studentów to kobiety, ale też m.in. dzięki takim akcjom ilość dziewczyn się zwiększa, w ciągu 6 lat wzrosła o kilka procent, ale chcemy, żeby było ich jeszcze więcej – tłumaczy Szajbe. – Chcemy przekonać dziewczyny, że uczelnia taka jak Politechnika Poznańska jest dla nich idealna. Dziewczyny mają bardzo dużo do zyskania: przede wszystkim karierę i dobry zawód. Politechnika ma natomiast do zyskania bardzo dobre studentki. Wykładowcy często mówią, że dziewczyny radzą sobie lepiej od chłopaków.

Zdaniem Jolanty Szajbe najtrudniejsze jest przełamanie stereotypu mówiącego, że politechnika jest uczelnią typowo męską. Na szczęście coraz więcej absolwentek liceów i techników daje się do tego przekonać.

– Na niektóre kierunki, np. na Architekturę, Technologię Chemiczną czy też Zarządzanie, dziewczyny idą chętnie. Natomiast informatyka jest już wybitnie zdominowana przez panów, więc musimy nad tym jeszcze popracować – twierdzi Szajbe.

Niedoboru przedstawicielek “słabej” płci na poznańskiej uczelni technicznej nie czuło się podczas akcji “Dziewczyny na Politechniki” – kobiety wręcz zdominowały przestrzeń Centrum Wykładowego PP na Piotrowie, gdzie odbywały się warsztaty, wykłady, pokazy i różne aktywności fizyczne. Dziewczyny mogły m.in. zjechać na “Tyrolce”, czyli na linie rozwieszonej w holu budynku. Sporym powodzeniem cieszył się również “Bieg w Kaskach” (dozwolony tylko dla kobiet), podczas którego uczestniczki musiały pokonać dystans ok. 400 metrów, mając na głowie kask budowlany.

W tym biegu najlepsza okazała się Agnieszka Wolanin, studiująca na III roku Budownictwa. Zwyciężczyni była przygotowana do dłuższego biegu, ponieważ pierwotnie uczestniczki miały dwukrotnie okrążyć budynek Centrum Wykładowego. Gdy się jednak o tym dowiedziały, poprosiły o skrócenie trasy.

Nie przeszkodziło to Agnieszce w dobrej zabawie.
– Biegło mi się bardzo szybko, chociaż trochę ciężko, ale ja akurat lubię biegać. Dziewczyny bardzo ładnie prowadziły bieg – relacjonowała zwyciężczyni tuż po zakończeniu rywalizacji.

Czytaj też:

Jak Polibuda żeni się z biznesem?