Minister Męcina: trzeba wspierać młodych

Staże, indywidualne doradztwo i zmiany  w urzędach pracy, a przede wszystkim więcej pieniędzy, by pomóc młodym ludziom znaleźć pracę – Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej rozpoczęło program „Młodzi na rynku pracy”. W Poznaniu opowiadał o nim wiceminister Jacek Męcina.

Program ma wspierać na rynku pracy młodych ludzi do 30 roku życia, bo specjaliści z ministerstwa uznali, że wiek 25 lat to za krótko, jeśli chodzi na przykład o absolwentów studiów wyższych.W ubiegłym roku ministerstwo przeznaczyło na staże dla studentów 500 mln złotych.
 
– W tym roku Fundusz Pracy jest wyższy o 17 procent i staramy się zachęcać urzędy pracy, by korzystały z tych środków – mówi minister. – Ale chcemy wydawać je efektywnie, by absolwenci nie tylko znajdowali staże, ale i stałą pracę.

Skuteczność programu byłaby znacznie wyższa, gdyby efektywniej pracowały urzędy pracy – ale i tym ministerstwo zamierza się zająć w najbliższym czasie. Minister Męcina zapowiedział zmiany w powiatowych urzędach pracy już na początku przyszłego roku.

– To będą zupełnie inne metody pracy – zapewnia minister. – Chcemy poprawić i zintensyfikować współpracę z sektorem prywatnym, a każdy szukający pracy nie będzie musiał przechodzić przez biurokratyczne procedury, ale zajmie się nim doradca klienta już od pierwszego dnia przyjścia do urzędu, zaraz po rejestracji, aż do czasu otrzymania pracy.

Zmiany w urzędach mają być wprowadzone od 1 stycznia 2014 roku. Ministerstwo liczy, że gdy pracodawcy zauważą inny system pracy urzędów  i to, że będą dostawać pracowników takich, jakich potrzebuja, chętnie włączą się w akcję – także finansowo.

– Zamierzamy także nakłaniac urzędy, żeby podjęły bardziej intensywną współpracę z uczelniami wyższymi – mówi minister Męcina. – Chodzi nam o to, żeby młodzież u nas zostawała, a nie decydowała się na emigrację za chlebem.

Zdaniem ministra już w drugiej połowie roku w Polsce powinno dać się odczuć ożywienie gospodarcze, które powinno korzystanie wpłynąć także na sytuację na rynku pracy, chociaż nawet teraz Wielkopolska i tak doskonale sobie radzi z bezrobociem. I nie chodzi tu o to, że jest ono wyjątkowo niskie. W naszym województwie wskaźnik ponownego zatrudnienia wynosi 66 procent – tyle osób znajduje pracę po aktywizacji zawodowej. Średnia krajowa jest o 11 procent niższa.
– Wielkopolska ma jeden z najwyższych w kraju potencjałów gospodarczych – podsumował Jacek Męcina.  – A to jest najważniejsze. Bo minister może interweniować, ale nie zastąpi inicjatyw lokalnych ani ożywienia gospodarczego.