Mięsne święta wielkanocne czas zacząć!

Tradycyjne wielkanocne pasztety, szynki, mięsa w galarecie, kiełbasa biała – te potrawy raczej nie kojarzą się ogrodami. Jednak mimo to można było je podziwiać – a niektóre nawet spróbować! – na targach Gardenia.

– Jedzenie mięsa trzeba promować! – z tego założenia wychodzi Jacek Marcinkowski, honorowy prezes Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP. Stąd wziął się pomysł na certyfikację wielkanocnych specjałów mięsnych, która co roku odbywa się w Poznaniu. Jednak nie jest to jedyny sposób na promocję produktów mięsnych.

Nowym pomysłem jest odbywające się na targach Gardenia wydarzenie o nazwie “Wielkanoc – Mięsne Święta”. Już sama nazwa wskazuje, że wegetarianie byliby zawiedzeni tą imprezą, w przeciwieństwie do wszystkich miłośników potraw mięsnych. Najbardziej bowiem widocznym elementem tego wydarzenia był… kocioł wypełniony białą kiełbasą.

Każdy, kto w sobotę odwiedził targi Gardenia, mógł liczyć na poczęstunek tym tradycyjnym wielkopolskim wyrobem. Trzeba przyznać, że chętnych nie brakowało, co jednak nie dziwi – według targowych gości, kiełbasa była wyjątkowej jakości.

– Jest świetna, dawno takiej dobrej białej nie jadłam, a jem wyjątkowo często, bo jestem fanką kiełbasy białej – tłumaczyła nam pani Jadwiga Wojtkowiak, którą spotkaliśmy na degustacji. Podobnego zdania byli też inni targowi goście, którzy zajadali się kiełbasą.

Nic więc dziwnego, że początkowo deklarowana liczba 10 tys. sztuk kiełbasy musiała zostać zwiększona.
– Wydaliśmy więcej niż 10 tys. sztuk – informował nas ok. godz. 14 Witold Stodolny, wicemistrz świata w grillowaniu z 2008 roku, który na targach wcielił się w rolę jednego z promotorów białej kiełbasy. – Nie ma opcji, żeby zabrakło. Będziemy wydawać tę kiełbasę tak długo, jak będą ludzie. Najważniejsze, żeby ludziom smakowało i żeby taka kiełbasa była na święta i cały czas. A ludziom smakuje: od początku wydawania cały czas utrzymuje się kolejka.

Kiełbasa to nie jedyna atrakcja, na jaką mogli liczyć w sobotę goście Gardenii. Przygotowano także dwa stoły pokazowe, z prezentacją wielkanocnych specjałów: szynek, mięs w galarecie, pasztetów i innych smakołyków. Co prawda w sobotę stoły musiały pozostać nienaruszone, jednak według informacji od osób pilnujących stołów, w niedzielę (czyli ostatni dzień targów Gardenia) będzie można liczyć na poczęstunek.

Czytaj też:

Szynki, polędwice i kiełbasy, czyli degustacja wielkanocnych wędlin