Stara baza miała już ponad 40 lat i co najmniej od 10 nie była ani nowoczesna, ani wygodna. Pracownicy pogotowia zimą w niej marzli, latem było im gorąco, a śmigłowiec trzeba było wciągać do hangaru z pomocą… traktora.
W nowej bazie jest nowoczesne ambulatorium, budynke ma własny agregat prądotwórczy, a wszystkie operacje związane z otwarcie drzwi czy wciągnięciem śmigłowca – teraz wjeżdża na specjalnej platformie – wykonuje się po prostu przyciskając przycisk…
Inwestycja kosztowała około 6 mln złotych i jest pierwszą tak nowoczesną stacją w Polsce. Pieniądze pochodziły ze środków unijnych i ministerstwa zdrowia – bazę uroczyście otworzył Cezary Rzemek, wiceminister zdrowia.