Brak transferów szansą dla młodzieży?

Poza Łukaszem Teodorczykiem, który przejdzie do Kolejorza dopiero latem, Lech Poznań nie zakontraktował jeszcze żadnego piłkarza. Czy brak transferów po prawie miesiącu od otworzenia okienka transferowego jest szansą dla zawodników którzy do tej pory występowali w Młodej Ekstraklasie?

Skład oparty głównie na młodych zawodnikach dostał nawet swoją szansę w sparingu z poznańską Wartą. Młodzi gracze w tym spotkaniu nie zawiedli. Mimo wywalczonego zaledwie remisu kilku piłkarzy pokazało, że nie ustępują umiejętnościami swoim starszym kolegom. Z dobrej strony zaprezentowali się zwłaszcza Michał Jakóbowski, Szymon Zgarda i Emil Szczupakowski.

Pierwszy z wyżej wymienionych jest szybkim skrzydłowym, który uwielbia pojedynki jeden na jednego. Jakóbowski ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Warcie Poznań, gdzie wiodło mu się różnie, ale parę razy pokazał, że ma talent. Na prawym skrzydle mógłby zastąpić Mateusza Możdżenia lub też na lewej stronie Aleksandara Toneva, który był przymierzany do odejścia. Oczywiście zakładając, że trener Kolejorza Mariusz Rumak da mu w tej rundzie szansę…

Szymon Zgarda jest z kolei środkowym pomocnikiem. W meczu z Zielonymi imponował zwłaszcza ambicją oraz chęcią do gry. To on wspólnie z Jakóbowskim oraz Lovrencsicsem i Ubiparipem napędzał głównie akcje Kolejorza w spotkaniu z Dumą Wildy. Z całą pewnością warto temu zaledwie 18-letniemu zawodnikowi dać szansę.

Trzeci z wyżej wymienionych zawodników jest lewym obrońcą. Biorąc pod uwagę fakt, że jedynym wartościowym graczem na tej pozycji w kadrze Lecha jest Henriquez i nie ma on w zasadzie zmiennika, młody Emil Szczupakowski już teraz mógłby dostawać szansę występu. W spotkaniu z Wartą imponował zwłaszcza dobrą współpracą z Jakóbowskim oraz ładnymi ofensywnymi wejściami.

Zgrupowanie we Wronkach było potwierdzeniem, że Lech ma świetną młodzież, która w każdej chwili jest gotowa, aby wejść do pierwszego składu. Oprócz wymienionej trójki w Kolejorzu są przecież jeszcze tacy gracze jak Drewniak, Kamiński czy też aktualnie będący na wypożyczeniu Drygas, którzy ocierali się już o pierwszy skład Lecha. Wspierani doświadczonymi zawodnikami jak Murawski czy Trałka nasza młodzież ma duże szansę zakwalifikować się do europejskich pucharów. Ale o mistrzostwo czy też awans do europejskich pucharów bez transferów będzie naprawdę ciężko.