Pani Jola, mimo że choroba daje jej się we znaki, ciężko chory jest też jej syn (nieuleczalna choroba genetyczna – Zespół Ehlersa Danlosa typ 6), nie zamierza się poddawać. Po rezygnacji z pracy zawodowej nieoczekiwanie odkryła w sobie talent artystyczny i teraz szyje, wyszywa, klei i dekoruje tworząc wspaniałe rzeczy.
Swoje zdolności pani Jola postanowiła wykorzystać także dla WOŚP – wraz z grupa przyjaciół przygotowała aż 185 wspaniałych serc na 21. Finał. Serca można licytować na aukcji WOŚP, która nazywa się “Wzgórze Twórczych Serc -185 sztuk miłości”. Licytujcie, kupujcie, pomagajcie!
Więcej o wyrobach pani Joli i o niej samej można przeczytać na jej blogu: http://pani-niteczka.blogspot.com