Wiosłować mógł każdy chętny – musiał tylko zapisać się do udziału, a później “przepłynąć” 500 metrów pod czujnym okiem sędziów z Polskiego Związku Wioślarskiego oraz przedstawicieli departamentu sportu urzędu miasta.
By rekord został pobity, w akcji musiało wziąć udział ponad 200 osób – i już przed południem było wiadomo, że to się uda. Do 11 powiosłowało prawie sto osób, a drugie tyle czekało na swoją szansę w kolejce. Jako pierwszy, o północy, wiosłował Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania, a później przy wiosłach można było zobaczyć między innymi Julię Michalską-Płotkowiak i Izabellę Dylewską.
Bicie rekordu było jedną z akcji towarzyszących 21. Finałowi WOŚP. Oprócz wiosłujących nie brakowało więc wolontariuszy zbierających datki do orkiestrowych puszek, a także licytacji. Do zdobycia była między innymi koszulka z podpisami polskiej reprezentacji w piłce ręcznej.
Czytaj także: