Pożegnanie z Bergmanem

Kino Muza zaprasza na prezentację tych filmów wybitnego reżysera, do których projekcji w Polsce prawa kończą się w tym roku. To ostatnia szansa na spotkanie z dziełami mistrza na dużym ekranie.

Przegląd odbędzie się 29 i 30 grudnia. 29 grudnia o 16.15 zobaczymy “Siódmą pieczęć”, Szwecja 1956, a o 18.00 “Źródło”, Szwecja 1960.

W niedzielę 30 grudnia o 16.15 będzie można zobaczyć “Jesienną sonatę”, Niemcy 1978, a o
18.00 “Sceny z życia małżeńskiego”, Szwecja 1973.

BILETY: 10 zł.

“Źródło” to opowieść o losach pewnej zamożnej, średniowiecznej rodziny. Dwie córki – Karin i Ingerin – wybierają się do kościoła. Aby tam dotrzeć, dziewczęta muszą pokonać niebezpieczną drogę przez las. Ingerin podróż wydaje się zbyt ryzykowna, pobożna Karin, mimo próśb siostry, postanawia iść dalej. Po drodze spotyka wędrownych pasterzy, którzy namawiają dziewczynę, by odpoczęła z nimi na polanie. Spotkanie z nieznajomymi zamienia się w koszmar – pasterze gwałcą i zabijają Karin. Potem przypadkowo znajdą się w domu swej ofiary i zechcą sprzedać Töremu jej suknię. Rodzina odkrywa ich straszną zbrodnię i postanawia pomścić córkę.

“Siódma pieczęć” powstała na bazie jednoaktówki “Malowidło w drewnie”, którą Bergman stworzył dla (i przy udziale) studentów szkoły teatralnej w Malmö. To, co miało być warsztatową wprawką, okazało się podstawą dla filmu, który uczynił reżysera sławnym. Siódma pieczęć – moralitet ubrany w średniowieczny kostium – to pierwsza część z tak zwanego cyklu wertykalnego, a zarazem pierwsza Bergmanowska próba poznania Boga, próba, którą autor ponowi w wielu tytułach, choćby w Jak w zwierciadle, Gościach wieczerzy pańskiej i Milczeniu. Rycerz Antonius Block i jego giermek Jöns powracają z wyprawy krzyżowej. Podróżują przez ziemie zniszczone szalejącą zarazą, obserwują okrutne gwałty i pochody biczowników, spotykają przerażoną dziewczynę skazaną na śmierć za czary i rodzinę kuglarzy, która stanowi jedyną oazę szczęścia w tym straszliwym świecie. Block traktuje podróż jako drogę do poznania prawd ostatecznych. Ponieważ życie naokoło wydaje się pozbawione sensu, a Bóg milczy, rycerz gotów jest zapytać Śmierci. Ta decyduje się podjąć jego wyzwanie i zagrać z nim w szachy, na jednej szali kładąc tajemnicę wszechrzeczy, na drugiej – jego życie.

“Sceny z życia małżeńskiego” – “Ekspert w dziedzinie małżeństwa”, pięciokrotnie żonaty Bergman, kokieteryjnie twierdzi, że napisał scenariusz dla zabawy i nakręcił go w warunkach chałupniczych w pobliżu swego domu na Farö. Jednak 6-odcinkowy serial, emitowany w szwedzkiej telewizji publicznej w 1973 roku, a więc w czasie ogromnych przemian obyczajowych, okazał się tak popularny wśród Szwedów, że po półtorej roku został przekopiowany na taśmę 35 mm i zmontowany jako film kinowy.
Marianne i Johana poznajemy w 10 lat po ślubie, kiedy udzielają wywiadu ilustrowanemu pismu jako statystyczne, acz szczęśliwe szwedzkie małżeństwo. On jest psychologiem pracującym naukowo, ona – prawniczką, specjalistką od rozwodów. Mają dwójkę dzieci. Żyją zgodnie, umieją się porozumieć, z zażenowaniem oglądają znajomych, którzy tkwią w toksycznym związku. Jednak po dziesięciu latach zastajemy ich w zupełnie innej sytuacji, w nowych małżeństwach. Johan, odszedłszy od Marianne, związał się z dużo młodszą Paulą, by w końcu, z rozsądku i w zasadzie bez miłości założyć drugą rodzinę. Z kolei Marianne, początkowo załamana odejściem męża, niespodziewanie odnalazła w sobie siłę, porzucając rolę kobiety potulnej i podporządkowanej.

Studium małżeństwa całkowicie pomija kontekst życia pary bohaterów, a kamera Nykvista, operując kameralnymi zbliżeniami (łatwo policzyć w tym filmie ujęcia, które zbliżeniami nie są), koncentruje się wyłącznie na ich wzajemnych relacjach, na narastającej pomiędzy nimi obcości. Bergman, towarzysząc Marianne i Johanowi w ich codzienności, stara się udowodnić jedną ze swoich ulubionych tez, że “małżeństwo nie służy miłości”.

“Jesienna sonata”  – film jest dramatem, rozgrywającym się w zasadzie w przestrzeni pomiędzy dwiema kobietami – matką i córką. Charlotta – światowej sławy pianistka, która, zapomniawszy o rodzinie, w całości poświęciła się sztuce – przeżywa depresję po śmierci swojego przyjaciela, Leonarda. Na zaproszenie córki i jej męża przyjeżdża ze Szwajcarii do małego prowincjonalnego zboru protestanckiego w Szwecji. Matka jest oburzona, że Eva bez jej wiedzy wzięła pod opiekę swoją upośledzoną i oddaną przed laty do przytułku siostrę – Helenę. Będzie to pierwsza, ale nie jedyna rysa w atmosferze pozornej, uprzejmej obojętności między nimi..

Jesienna sonata, kameralny rodzinny portret przeradza się w psychodramę ujawniającą sprzeczne uczucia, jakimi targane są obie kobiety. Bergman niejednokrotnie podkreślał, że najważniejszym, najbardziej dojmującym doświadczeniem egzystencjalnym w życiu człowieka jest upokorzenie, że to ono determinuje najczęściej kontakty między ludźmi. Jesienna sonata jest w jego filmografii jednym z obrazów udowadniających tą tezę.