Malta Festival: cieszą nas nominacje naszych artystów!

Jak to bywa pod koniec roku, nadszedł czas plebiscytów i podsumowań – także dla Malta Festival Poznań. A był to rok wyjątkowo bogaty w takie właśnie wyróżnienia dla festiwalu i artystów biorących w nim udział i – nie da się ukryć – wypromowanych przez tę imprezę.

– Cieszy nas, że wydarzenia i artyści, którzy pojawili się na Malcie, są nominowani w plebiscytach RDK i Polityki, czy ujmowani w zestawieniach typu “10 najważniejszych…” – mówi Anna Reichel, rzeczniczka prasowa festiwalu. – Myślę jednak, że to powinno cieszyć nie tylko nas – organizatorów, ale też nas-poznaniaków, bo to chyba fajnie mieć u siebie wydarzenie, które tworzy projekty i przedstawia artystów, którzy są potem doceniani “ogólnopolsko”. Tym bardziej, że są to jedyne wydarzenia z Poznania i Wielkopolski, które dostały nominacje.

Przy wszystkich zmianach jakim podlega festiwal, tym co się nie zmienia jest – jak zaznacza Anna Reichel – to, że Malta jest platformą promocji talentów, że artystom są stwarzane warunki do rozwoju, a publiczności – możliwość kontaktu z tym co ciekawe i wartościowe, często po raz pierwszy w Polsce. Tak było i wtedy, kiedy dzięki Malcie debiutowały i rozwijały się poznańskie teatry alternatywne, i tak jest też teraz.

Tegoroczne nominacje wydarzeń i artystów związanych z Maltą to:

1) opera Slow Man, nominowana w PLEBISCYCIE 2012 Radiowego Domu Kultury w kategorii wydarzenie. To pierwsza nominowana opera w tym plebiscycie, a lista współnominowanych jest bardzo ciekawa. Poza poziomem artystycznym Slow Mana, nie można nie doceniać promocyjnego znaczenia tego wydarzenia – to była światowa prapremiera, która umożliwiła współpracę poznańskim muzykom z bardzo ciekawymi zagranicznymi twórcami i artystami, reżyserowała ją jedna z najciekawszych polskich reżyserek, opera odbiła się szerokim echem w środowisku, do Poznania przyjechał z tej okazji noblista…

2) artystę – Marcina Maseckiego, nominowanego do Paszportów Polityki w kategorii “muzyka popularna”. Masecki znany był oczywiście w kręgach muzycznych wcześniej, ale jego pojawienie się na Malcie 2011 z inauguracyjnym koncertem WORu (Warszawskiej Orckiestry Rozrywkowej – urzeczywistnienie tego projektu było możliwe właśnie dzięki Malcie, a kompozycje, które wtedy zaprezentował zostały skomponowane specjalnie na tę okazję) oraz dwukrotna obecnoość na Nostalgii (2011 i 2012) w znaczącym stopniu przyczyniły się do upowszechnienia znajomości jego twórczości. I nie chodzi tu tylko o bezpośrednią możliwość kontaktu z twórczością Maseckiego na koncertach, ale też wszystkie działania promocyjne. Sam Masecki podkreśla znaczenie, jakie ma dla niego obecność na Malcie i Nostalgii.

Warto też zauważyć, że płyta Maseckiego “Die Kunst der fuge”, której materiał został po raz pierwszy zaprezentowany podczas festiwalu Nostalgia 2011 (na niemal rok przed wydaniem płyty!) znalazła się wśród 10 najlepszych płyt 2012 r.  w afiszu Polityki, podsumowującym tegoroczne wydarzenia kulturalne. Tam też, w kategorii “Na scenie” znalazło się przedstawienie “Nietoperz” Kornela Mundruczo, wyreżyserowane w warszawskim TRze. Do 2011, kiedy Mundruczo pokazał na Malcie swój głośny spektakl “It’s hard to Be a God”, znany był wąskiej grupie miłośników kina jako reżyser filmowy. Pokazywana na Malcie w tym roku Hańba ponownie odbiła się szerokim echem w mediach i w środowisku. Na spektaklu gościliśmy aktorów grających w Nietoperzu, dla których było to pierwsze spotkanie z twórczością Mundruczo.

Podobną rolę w upowszechnianiu twórczości wybitnych europejskich twórców nieznanych lub mało znanych w Polsce odegrała Malta w odniesieniu do Jana Fabra (obecnego na Malcie w 2010 i 2011, który w 2011 miał imponującą wystawę na weneckim Biennale, oraz doskonałą wystawę swojej twórczości plastycznej w MS2 w Łodzi czy Christopha Schliengensiefa (w 2011 r. wydaliśmy pierwsze obszerne omówienie twórczości tego wybitnego niemieckiego artysty, który w 2012 został uhonorowany Złotym Lwem na Biennale sztuki w Wenecji, we wrześniu 2012 wspólnie z festiwalem Warszawa Centralna pokazaliśmy po raz pierwszy w Polsce jego spektakl. Było to jego ostatnie przedstawienie zrealizowwane przed śmiercią – Via Intolleranza II). To tylko dwa wybrane przykłady z ostatnich lat.